Nieco ponad miesiąc temu, do zespołu G2 Esports przyjęto Alexandre “bodyy” Pianaro. W rozmowie z serwisem G2esports.com bodyy opowiada o swoim koledze z drużyny Shoxie a także o krytyce wobec SmithzZ’a.
Dla 19 letniego zawodnika przyjęcie do drużyny pokroju G2 Esports to nie lada odpowiedzialność i wyzwanie. Na oczach wszystkich fanów zespołu chłopak miał już miesiąc na udowodnienie, że godnie zastąpi swojego poprzednika, Kévina “Ex6TenZ” Droolansa.
Na Dreamhack Masters 2016 drużyna nie była w stanie pokazać swojej pełni sił, ze względu na opuszczenie drużyny przez wspomnianego gracza. Do tego Shox dopiero co objął rolę ingame leader’a.
“W pierwszych tygodniach po dołączeniu przeze mnie do G2 skupialiśmy się na ćwiczeniach kontroli mapy, komunikacji i pracy nad clutchami – czyli podstawami gry. Bardziej skomplikowanymi rzeczami będziemy zajmować się później” – opowiada bodyy. “Shox już zadomowił się w roli ingame leader’a. Jako, iż zmierzył się z tym zadaniem w EnVyUs i Epsilon, uważam, że ta pozycja mu odpowiada. On sam wie jak zarządzać graczami i przydzielać im odpowiednie role. Sami wybieramy pozycje na których chcemy grać, co pozwala nam na poznawanie swoich mocnych stron. Wszyscy jesteśmy zadowoleni i pewni siebie, co jest ogromnym plusem”
Alexandre został zapytany, co myśli na temat krytyki wobec jego teammate’a, SmithzZ’a. Bodyy zgadza się z opinią, że negatywne komentarze jeszcze bardziej wpływają na jakość jego gry.
“Oczywiście, że zdanie społeczności w jakimś tam stopniu wpłynęła na niego. Tak samo wpłynęłaby na nas wszystkich” – komentuje Pianaro. “Wiem, że SmithZz jest bardzo zdeterminowany, by wrócić do swojej szczytowej formy, bo wkłada w to wiele sił. Bądźcie gotowi na jego powrót do ścisłej czołówki światowej.”
Dzisiaj, gdy to czytacie, o 15:10 G2 mierzy się z aktualnymi liderami rankingu HLTV, Luminosity Gaming w ramach ESL Pro League Finals Season 3. Przekonamy się w jakim stopniu wspomniane zmiany w G2 wpłynęły na jakość ich gry.
