Respawn.pl

Finalista Majora i były gracz Liquid kończy profesjonalną karierę

Autor: Marcin Kapusta

Były reprezentant Teamu Liquid i Immortals, Lucas “steel” Lopes zdecydował się zakończyć karierę profesjonalnego gracza Counter-Strike’a. Teraz chce pełnoetatowo zająć się tworzeniem treści!

Brazylijski weteran Lucas “steel” Lopes w wywiadzie dla Dust2 Brasil ogłosił zakończenie piętnastoletniej kariery profesjonalnego gracza Counter-Strike’a. Teraz zamierza skupić się na pełnoetatowym tworzeniu treści w internecie, w tym głównie na livestreamingu.

Straciłem chęć do rywalizacji. Rywalizacja przestała być dla mnie zabawą, tak jak to było za czasów Immortals i Liquid, kiedy często jeździliśmy na LAN-y i graliśmy w najbardziej prestiżowych turniejach. Później przestało to być tak fajne, jak kiedyś. Naprawdę się starałem wrócić na szczyt, ale w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że to już nie jest fajne. Dużo frustracji, dużo złych emocji, więc postanowiłem skupić się na streamingu. Myślę, że moja kariera była niesamowita. Sięgnąłem po spektakularne sukcesy i jestem dumny, że tak potoczyła się ta ścieżka. Ale zawsze będę miał poczucie, że mogłem zrobić o wiele więcej. Nie ma co do tego wątpliwości” – oświadczył steel na łamach Dust2 Brasil.

Wicemistrz Majora zawiesza myszkę na kołek

steel raczkował na profesjonalnej scenie już w 2009 roku, jeszcze za czasów legendarnego Counter-Strike’a Source. Niemniej największe sukcesy świętował już w wersji Global Offensive. W swoim CV może pochwalić się występami dla renomowanych organizacji pokroju Liquid, Luminosity Gaming czy Immortals Gaming. Pod banderą tej ostatniej sięgnął po wicemistrzostwo krakowskiego Majora z 2017 roku. Do innych sukcesów zaliczyć można również triumf w iBUYPOWER Masters 2016, dotarcie do półfinałów IEM Katowice 2017 oraz dwukrotne srebro w turniejach z cyklu DreamHack Open.

Po rozstaniu z Luminosity Gaming w 2019 roku, kariera steela mocno podupadła. Ten bowiem postanowił przenieść się do Europy, a konkretnie do Madrytu i przywdziać trykot Movistar Riders. Utożsamiając się z iberyjskim klubem, trzykrotnie sięgnął po tytuł Mistrza Hiszpanii, ale nie miał okazji rywalizować już na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Jego ostatnim pracodawcą było rodzime Flamengo Esports, którego barwy reprezentował zaledwie przez dwa miesiące – tj. od sierpnia do października 2023 roku. Kilkanaście dni temu próbował swoich sił w kwalifikacjach do południowoamerykańskiego turnieju RMR przed Majorem PGL Copenhagen, ale jego miksowy zespół A FUNDACAO poległ w etapie RO32.