Przygotowania do premiery najnowszego Counter-Strike’a trwają. Valve konsekwentnie zwiększa ilość dostępów do bety CS2. Ponadto deweloperzy prawie że codziennie w ostatnim czasie publikują aktualizacje, które głównie skupiają się na wyeliminowaniu błędów. Docierają jednak kolejne informacje odnośnie nadchodzącego tytułu. Oficjalne serwery gier turniejowych mają pozostać na tickrate 64.
Miały być zmiany, a zostanie tickrate 64 w CS2?
W sobotnie popołudnie, 9 września znany użytkownik Twittera, ThourCS, którego publikacje na tej platformie dotyczą Counter-Strike’a dodał wpis dotyczący tickrate’u w CS2. Internauta twierdzi, że kwestia odświeżania się serwera w nadchodzącej grze to już sprawa przesądzona. Valve ma nadal używać serwerów opartych na tickrate 64, podczas gdy Faceit wykorzystuje do tego 128. Tak więc sprawy mają się mieć dokładnie tak samo, jak w Counter-Strike’u: Global Offensive.
Tweet zrobił spory zasięg, ponieważ wyświetlono go prawie półtora miliona razy. Głos zabrał sam reprezentant FaZe Clanu, Robin “ropz” Kool. Estończyk dodał zdjęcie swojej wypowiedzi udzielonej prawie pół roku temu odnośnie decyzji Valve. Przypomnijmy, że w CS2 ma się pojawić nowa technologia “sub-tick”, która ma na celu usunięcie znaczenie częstotliwości tickrate. Tak więc takie akcje, jak strzelanie, rzucanie granatów czy poruszanie się będą śledzone niezależnie. Więcej na temat sub-tick przeczytacie tutaj.
— ThourCS (@ThourCS) September 9, 2023
– Częstotliwość sub-tick nie jest tak dobra, jak opisano. Istnieje oczywiście różnica pomiędzy 64 a 128. To jedyna rzecz, która wydaje się zła. Może da się to poprawić, ponieważ ta technologia bardziej przypomina 64 niż 128. Reszta aktualizacji jest niesamowita – mówił 23-latek. – Niedobrze jest to krytykować, ponieważ wygląda na to, że Valve naprawdę próbuje rozwiązać problem z tickrate’em, ale myślę, że rozwiązaniem byłoby ustawienie 128 jako normy. Ale kto wie, może za kilka lat sub-tick będzie znacznie lepszy i udowodni, że się mylę – skwitował gracz FaZe.
Hopefully they push at least 128 in matchmaking 🫡 pic.twitter.com/BlisLDqYBY
— ropz (@ropz) September 9, 2023
Głos zabrał także doskonale znany CS-owemu środowisku Hac1. – Wątpię, że powodem, dla którego Valve nigdy nie chciało tickrate 128 dla MM-ów było to, “że jest to zbyt drogie”. Dostają szalone pieniądze ze skrzynek, a ostatni Major wygenerował około 150 milionów dolarów. Trzeba doliczyć do tego naklejki drużynowe (według źródeł). Oficjalnym powodem było zawsze to, że większość graczy nie zauważyłby różnicy. Jeśli FACEIT znów będzie miał serwery z tickrate 128, profesjonalni gracze + baza graczy rywalizujących przeniosą się na FACEIT-y. Ponownie dostosują się do tej platformy, co spowoduje ten sam rozłam, jaki miał miejsce w CS:GO. System Premier MM ma niesamowity potencjał do rozbudowy – czytamy we wpisach Hac1ego.
If FACEIT is going to be 128 tick again, pro players + the competitive player base are going to move to FACEIT.
They will adapt and adjust to FACEIT again which will just cause the same rift we had in CS:GO.
The Premier MM system has incredible potential to be expanded upon.
— Hac1 (@DonHaci) September 9, 2023
Tak więc zanosi się na to, że gra rzeczywiście będzie nowa, ale serwery stare. Spory znak zapytania stanowi to, dlaczego Valve nie chce zdecydować się na serwery 128 tickrate. Bezsprzecznie byłoby to dobrym otwarciem nowego rozdziału, jaki stanowi CS2.
