Respawn.pl

Czas poznać wszystkich ćwierćfinalistów ESL Pro League! Zawalczą m.in. mantuu, kraSnaL, siuhy i NEO

Autor: Krzysztof Sarna
NEO FaZe

Faza play-off osiemnastego sezonu ESL Pro League powoli nabiera tempa. Przed nami jej drugi dzień, który wyłoni pełne grono ćwierćfinalistów. Czterech już znamy, ale kolejnych czterech wyłonią nam środowe spotkania. W akcji ujrzymy aż trzech Polaków: Mateusza “mantuu” Wilczewskiego, Szymona “kRaSnaLa” Mrozka oraz Kamila “siuhego” Szkaradka. 

Kto awansuje do najlepszej ósemki ESL Pro League?

Dziś, podobnie jak wczoraj dojdzie do czterech pojedynków. O godzinie 15:30 rozgrywać się będą dwa mecze jednocześnie. Tak samo będzie o godzinie 19:00. Przed BIG niełatwe zadanie, ponieważ po drugiej stronie serwera stać będzie Eternal Fire. Turecki zespół rozkręca się ze spotkania na spotkanie. Co prawda 25. siła świata zmuszona była do gry w drabince ostatniej szansy, ale uciekła spod topora. Może pochwalić się zwycięstwami nad takimi ekipami jak Cloud9, Team Liquid, a wczoraj Astralis, co stanowiło niespodziankę. mantuu i jego koledzy będą musieli w środowe spotkanie zachować czujność. EF wyeliminowało przecież piątą siłę świata, a  BIG okupuje dopiero dwudzieste miejsce w porównaniu do Duńczyków, którzy już turnieju odpadli. Niemniej jednak to organizacja z Niemiec uchodzi za minimalnego faworyta tych zawodów. Na zwycięzcę w ćwierćfinale czeka Natus Vincere.

CZYTAJ TAKŻE: Faza grupowa ESL Pro League w liczbach

Najłatwiejsza przeprawa spośród Polaków czeka kRaSnaLa?

Monte zagra wieczorem przeciwko Complexity Gaming. Czysto teoretycznie i “na papierze” to właśnie kRaSnaLa w środę powinna czekać najłatwiejsza przeprawa. Ukraińska organizacja zajmuje trzynaste miejsce w światowym rankingu HLTV, podczas gdy amerykańska siedemnaste. CoL nie jest jednak tak nieprzewidywalnym zespołem jak chociażby wywołane dopiero co do tablicy Eternal Fire. W fazie grupowej Jonathan “EliGE” Jablonowski i jego koledzy wygrali z 9INE oraz Cloud9, ale w finale górnej drabinki musieli uznać wyższość G2 Esports. Taki obrót spraw pozwolił im rozpocząć play-offy ESL Pro League dopiero od drugiej rundy. Natomiast kRaSnaL i spółka wygrali wczoraj z fnatic, a dziś zrobią wszystko, co w ich mocy, by awansować do 1/4 finału, w której czeka już Team Vitality.

CZYTAJ TAKŻE: 9INE wypada z najlepszej dwudziestki rankingu HLTV

Wymagające zadanie dla siuhego 

Wielkie wyzwanie w postaci FaZe Clanu stanie dziś przed MOUZ. siuhy i jego kompani nie będą musieli ograniczyć swoje błędy do minimum, wszak tacy rywale jak podopieczni Filipa “NEO” Kubskiego nie odpuszczają. W bieżącym roku ekipy te spotkały się raz, podczas turnieju RMR do BLAST.tv Majora w Paryżu. Po pełnej serii górą były “Myszy”. I choć wyniki osiągane przez amerykańską organizację w ostatnich turniejach nie napawają optymizmem, tak to ona jest faworytem dzisiejszej konfrontacji. Lepszy zespół zagra w ćwierćfinale z G2 Esports.

Do tych trzech spotkań należy jeszcze dodać to z udziałem Movistar Riders oraz 9z. Wygrany spotka się w 1/4 finału z ENCE.

Harmonogram środowych spotkań osiemnastego sezonu ESL Pro League prezentuje się następująco:

15:30 | BIG vs. Eternal Fire – BO3 [Transmisja]

15:30 | Movistar Riders vs. 9z – BO3 [Transmisja]

19:00 | Monte vs. Complexity Gaming – BO3 [Transmisja]

19:00 | MOUZ vs. FaZe Clan – BO3 [Transmisja]

Osiemnasty sezon ESL Pro League potrwa do 1 października. Łączna pula nagród całego wydarzenia to 850 tysięcy dolarów. Do najlepszej formacji powędruje $200 000. Ponadto mistrzowie zagrają na BLAST Premier World Final 2023 oraz IEM Katowice 2024.