Będzie to spotkanie drużyn, które nie weszły dobrze w fazę “Legend” ELEAGUE Major 2018. BIG i Natus Vincere swoje poprzednie mecze przegrały do pięciu.
Obie ekipy nie wiedzieć czemu nie poradziły sobie z przeciwnikiem – przeciwnikiem, który zdecydowanie był na wyciągniecie ręki. Szczególnie dla “Zeusa“, który powinien kojarzyć zagrania swojego byłego zespołu, ale jak zauważyliśmy – nie udało się powstrzymać Gambit od “masakracji” na Natus Vincere. “Żółta brygada” nie miała nic do powiedzenia, ich forma wydaje się “w kratkę” – jeden mecz wysoko przegrany, następny także wysoko – przegrany. Jak będzie w tym? Wszystko zależy od początkowych rund – albo wejdą z motywacją lub do końca meczu będą dominowani.
Za to dla BIG zdaje się, że najlepsze czasy już przeminęły. Wczoraj nawet nie udało im się wygrać z osłabionym Liquid. Drużyna, która na poprzednim Majorze występowała w ćwierćfinale i nosi status “Legendy” – nie jest w stanie wygrać z potencjalnie słabszym graczem – nie wygląda to dobrze. Być może spowodowane jest to słabym “rozgrzaniem”. Warto wspomnieć, że BIG jak inne “Legendy” dopiero co przyjechały na event.
A poniżej możecie zobaczyć profil gracza, który został zrealizowany z kapitanem BIG – Fatihem “gob b” Dayikem.
Already watched my player profile? 😉https://t.co/tfv97B9cEJ
— Fatih ‘gob b’ Dayik (@gobelante) 20 stycznia 2018
Powyższe spotkanie jest dostępne w serwisie STS.pl. Według tego, BIG jest łatwe do wyciągnięcia przez Natus Vincere, ponieważ przy niemieckiej organizacji widnieje 2.80, gdy za Na’ Vi kurs jest jedynie 1.32.
BIG vs. Natus Vincere – 23:30 (BO1) STREAM
Więcej informacji, a także wyniki poprzednich spotkań znajdziecie w naszej sekcji Eleague Major by STS.