Respawn.pl

EMERITOS BANDITOS masakruje Holendrów w ESEA Intermediate

Autor: Krzysztof Sarna
Emeritos Banditos

Na takie spotkania też czekaliśmy! EMERITOS BANDITOS po raz pierwszy w 38. sezonie ESEA Intermediate totalnie się przejechało po swoim oponencie. 5 guys 1 ESEA cup byli totalnie bezradni.

Zarówno wczoraj, jak i dziś EMERITOS BANDITOS dało nam wiele powodów do radości. Przypomnijmy, że wczoraj Piotr “Izak” Skowyrski i spółka triumfowali po trzech dogrywkach. Natomiast dziś totalnie zmiażdżyli 5 guys 1 ESEA cup.

Samo starcie rozpoczęło się od przegranej rundy nożowej przez ekipę z Polski, przez co wystartowała ona po stronie terrorystów. Chyba jednak nikt nie spodziewał się destrukcji, która nastąpiła chwilę później. Samo starcie nie miało większej historii, wszak w pewnym momencie “Emeryci Bandyci” prowadzili aż 6:0. W ostateczności pierwsza część tych zawodów zakończyła się przy stanie 12:3. 

Po zmianie stron EB radziło sobie również świetnie. Wszystko wystartowało od wygranej pistoletówki przez biało-czerwonych. Ulegli oni jednak w kolejnej odsłonie, ale jak się później okazało – był to ostatni punkt zdobyty przez zespół z Holandii.

EMERITOS BANDITOS 1:0 5 guys 1 ESEA cup – Dust2 16:4

To już drugie zwycięstwo EB w bieżących rozgrywkach ESEA Intermediate. Na ten moment Polacy mogą się pochwalić bilansem dwóch zwycięstw i jednej porażki. Maraton grania na ten tydzień zakończymy jutro, kiedy to “Emerytowani” zmierzą się z hiszpańskim Souldazz o godzinie 20:30. Areną tych zawodów będzie Inferno.

Wszystkie informacje i szczegóły na temat występów EMERITOS BANDITOS w 38. sezonie ESEA Intermediate znajdziecie pod tym odnośnikiem.