Respawn.pl

EPL: Liquid i Virtus.pro utrzymują się w dolnej drabince

Autor: Filip Woszczek
Liquid

Dzisiejsze rozgrywki dolnej drabinki grupy D w ESL Pro League wyłoniły dwie drużyny, które powalczą o playoff’y. Zawodnicy Liquid potrzebowali decydującego Mirage, by rozprawić się z Cloud9, natomiast Virtus.pro było zdecydowanie lepsze od Eternal Fire, które uznało wyższość rywali po dwóch mapach.

Virtus.pro vs. Eternal Fire

Vertigo padło wyborem tureckiego składu, ale Virtus.pro sprawowało się świetnie w obronie, zdobywając aż 10 rund. Wydawało się, że już po wszystkim, gdy zainkasowali również pistoletówkę, lecz Eternal Fire zdobyło wtedy kilka punktów z rzędu, wkrótce będąc już tylko krok od wyrównania (10:11). Na wiele się to nie zdało, ponieważ Virtus.pro poprawiło swoją grę w ofensywie, a niedługo później zainkasowali pozostałe 5 rund z rzędu.

W dalszym ciągu to VP było zespołem lepszym, gdy rozpoczęli Inferno 6 wygranymi rundami. Eternal Fire przywróciło sobie nadzieję na zwycięstwo, gdy pod sam koniec objęli prowadzenie (8:7). Ekipa z regionu CIS ponownie radziła sobie świetnie w obronie, podczas gdy ekipa przeciwna nie była w stanie choć raz wyrównać wyniku.

Virtus.pro Virtus.pro 20 ef
Vertigo 16:10, Inferno 16:12

Liquid vs. Cloud9

Pierwsza połówka na Ancient (wybór Liquid) rozgrywała się optymistycznie dla reprezentantów amerykańskiej organizacji. Gdy dobiegła końca, na swoim koncie mieli aż 8 rund zdobytych w ataku. Mimo, że Cloud9 zwyciężało w obu pistoletówkach na tej mapie, zawodnicy Liquid zaprezentowali znacznie lepszą obronę, wygrywając mapę wynikiem 16:11.

Zdecydowane ataki ze strony Cloud9 na Inferno sprawiły, że szybko uzbierali aż 7 rund, natomiast rywale byli 5 oczek do tyłu. Koniec końców drużyna prowadzona przez Mareksa “YEKINDAR” Gaļinskisa zakończyła połowę na jednorundowym prowadzeniu. Druga połówka oznaczała wyrównaną walkę z obu stron, aczkolwiek to Cloud9 zdobyło dwa ostatnie punkty, zwyciężając po pełnych 30 rundach.

Wydawało się, że zawodnicy Liquid odzyskali kontrolę nad spotkaniem po tym, gdy udało im się zdobyć pierwsze kilka rund w ataku na Mirage. Na ich nieszczęście, ekipa przeciwna zdołała powrócić z wyniku 2:6, by zakończyć połowę z 8 punktami. W ostatniej połowie tego meczu, reprezentanci Cloud9 nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w ofensywie, więc ich przeciwnik wkrótce dokończył robotę w CT, wygrywając do 12.

rea 21 c9
Ancient 11:16, Inferno 14:16, Mirage 16:12