Respawn.pl

FaZe na kolanach! Liquid i Cloud9 pierwszymi półfinalistami ESL Pro League

Autor: Krzysztof Sarna

Play-offy w ramach szesnastego sezonu ESL Pro League trwają już od środy. Wczoraj natomiast rozpoczęły się ćwierćfinały. Dwa z nich to już przeszłość, tak więc znamy pierwszych dwóch półfinalistów. Do nich należy Team Liquid oraz Cloud9.

Aktualnie toczy się już walka o najwyższe cele i na polu bitwy pozostały najlepsze z najlepszych drużyn. Tutaj już nie ma miejsca na błędy. W czwartek zdawali się to bardzo dobrze rozumieć reprezentanci Teamu Liquid i Cloud9, którzy wygrywali swoje ćwierćfinałowe pojedynki i tym samym czekają już na sobotę, w którą bój będzie toczyć się już o wielki finał.

CZYTAJ TAKŻE: Aktualizacja CS:GO 28.09.2022 – Zmiany na Anubis

Na sam początek czwartku TL pokonał MOUZ. W przypadku tej konfrontacji mieliśmy do czynienia z szybkim i łatwym meczem dla amerykańskiej organizacji. Nick “nitr0” Cannella i jego kompani  rozpoczęli te zawody od wygranej na wybranym przez siebie Inferno do dziesięciu. Podobny przebieg miał Ancient, na którego zdecydowały się “Myszy”. Tym razem niemiecka organizacja górowała w jedenastu rundach, ale tyle przecież nie mogło wystarczyć do chociażby przedłużenia tego meczu. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Josh “oSee” Ohm, którego stosunek zabójstw do śmierci wyniósł 45-29, co przełożyło się na rating w postaci 1.27.

W drugiej “ćwiartce” byliśmy świadkami pełnej serii, w której działo się już o wiele więcej. Cloud9 wyeliminowało już w 1/4 finału najlepszą drużynę świata, a więc FaZe Clan! Z początku jednak nic nie zapowiadało takiego przebiegu, gdyż Robin “ropz’ Kool i spółka zgodnie z oczekiwaniami wygrali wybrane przez siebie Inferno rezultatem 16:13. Przenosiny na Ancienta zaprezentowały nam otwartą drogę dla C9, ponieważ zawodnicy z regionu CIS triumfowali aż do ośmiu. Decydującą areną był Mirage, a ten potoczył się także na korzyść podopiecznych Konstantina “groove’a” Pikinera. 

CZYTAJ TAKŻE: BAGIETA WYPŁACA BUŁĘ ROBALINIEMU NA KONFERENCJI PRIME MMA

Tak więc w pierwszym półfinale ujrzymy spotkanie pomiędzy Teamem Liquid a Cloud9. Ostatnich dwóch półfinalistów wyłonią piątkowe ćwierćfinały. Wielki finał szesnastego sezonu ESL Pro League będzie mieć miejsce już w nadchodzącą niedzielę, 2 października. Na zwycięzcę czeka 175 tysięcy dolarów, a także awans na BLAST Premier World Final.

Czwartkowe wyniki ESL Pro League prezentują się następująco:

MOUZ 0:2 Team Liquid – Inferno 10:16, Ancient 11:16

Cloud9 2:1 FaZe Clan – Inferno 13:16, Ancient 16:8, Mirage 16:11