Dziś tuż po godzinie dwunastej Rolf Platschka opublikował na twitterze swoje stanowisko w sprawie wypłaty wynagrodzenia za naklejki z DreamHack Winter 2014. Właściciel organizacji ESC dalej podtrzymuje, że żadnych pieniędzy od Valve nie otrzymał i za całe zamieszanie obwinia ówczesnego managera drużyny, Łukasza “Prawusa” Ganczewskiego.
Stanowisko Rolfa Platschka
W wydanym komunikacie możemy przeczytać, że konto w Steam Workshop potrzebne do zrealizowania wypłaty zostało założone przez Prawusa na błędne dane co uniemożliwiało Valve wypłatę środków. Platschka informuje, że próbował w USA założyć konto bankowe na dane, które zostały przypisane do konta tak, aby umożliwić tą wypłatę, ale lokalne przepisy mu to uniemożliwiały.
“Zespół był na bieżąco informowany o wszystkich krokach, a Valve napisało do nas, że ich strona internetowa „obecnie” nie pozwala na zmianę informacji o koncie.” – podaje włodarz ESC.
Was hier für ein Mist geschrieben wird ist unglaublich!
Read: https://t.co/1NGfa7TviC
— Rolf Platschka (@ESCLIMIT) February 4, 2022
W dalszej części Rolf informuje, że po tym jak sprawa stanęła w martwym punkcie nie miał kontaktu z zespołem i myślał, że samodzielnie załatwią tą sprawę. Właściciel ESC zapewnia, że jest wstanie wszystko udowodnić i czeka na dokumenty udowniające, że jest inaczej niż podaje.
Weryfikacja
Śledztwo, które wykonaliśmy w ramach powstawania tej publikacji: ESC Gaming okradło polskich zawodników – organizacja wbrew zapewnieniom wypłaciła pieniądze za naklejki z DreamHack Winter 2014? pozwala nam zweryfikować sporą część tego stanowiska.
Konto Steam Workshop zostało założone przez managera drużyny
Łukasz Ganczewski potwierdza, że to on był odpowiedzialny za założenie konta.
Konto Steam zostało przez Prawusa założone na błędne dane
Według relacji Łukasza konto zostało założone na wskazane przez Rolfa dane. Dane miały być przekazane poprzez Skype – Łukasz nie dysponuje zapisem tych rozmów (mówimy o rozmowach z 2014 roku). Screenshoty z konta pokazują, że zostało ono założone na ESC e Sport LTD co jest tożsame z nazwą spółki zarejestrowaną przez Platschkę w Wielkiej Brytani. Nie jesteśmy wstanie jednoznacznie stwierdzić czy Łukasz założył konto na wskazane przez Platchkę dane, ale rejestracja konta na nazwę spółki odpowiedzialnej za organizacje wydaje się dość logicznym rozwiązaniem.
Dane konta Steam
Brytyjski, rządowy, wykaz firm
Pieniądze zostały wysłane przez Valve
Wszystko wskazuje na to, że pieniądze zostały przez Valve wysłane. I to kilkukrotnie. Pierwsza znana nam próba odbyła się w grudniu 2014 roku. Wówczas płatność została cofnięta ze względu na brak kodu SWIFT.
Kolejna próba została podjęta w marcu 2015 roku i ze względu na to, że kolejna nie udana próba odbyła się w listopadzie 2015 roku możemy potencjalnie przypuszczać, że do przelewu nie doszło. Aczkolwiek nie posiadamy tutaj takiego komunikatu jak np. w listopadzie gdzie przelew został cofnięty ze względu na błędne dane.
Cofnięty przelew
Kolejny i już udany przelew miał nastąpić w styczniu 2016 roku. Taką chociaż informację przekazuje mailowo Valve.
Mail od Valve
W tym miejscu zaczyna się rozbiegać wersja Rolfa z tym co widzimy w mailach od Valve. Przy przedstawionej przez nich wersji wydarzeń i konfiguracji konta wynika, że 19 stycznia 2016 roku wyszedł od Valve przelew na prywatne konto Rolfa z danymi odbiorcy ESC eSport LTD (niezgodne z danymi odbiorcy rachunku).
W polskim systemie bankowym nie stanowi to problemu – decyduje numer rachunku, dane odbiorcy takie jak imię i nazwisko mogą być całkowicie błędne. Wstępny research wskazuje na to, że podobnie to działa w innych krajach. W kontekście wcześniejszej wiadomości od Valve o cofniętym przelewie trzeba sobie postawić jednak mały znak zapytania jak to wygląda przy przelewie międzynarodowym. Aczkolwiek błąd, który nie dopuścił do przelewu w listopadzie 2015 mógł być innego typu – np. błędny SWIFT cod – niepasujący do numeru IBAN.
Rolf z którym udało mi się w trakcie pisania tego tekstu skontaktować twierdzi, że pieniędzy nigdy nie otrzymał. Stoi on też na stanowisku, że przelewy w Niemczech w przypadku błędnych danych są zwracane do nadawcy.
Dziś “Prawus” wysłał maila do Valve z prośbą o potwierdzenie, jaki jest aktualny stan konta Steam, żeby upewnić się, że przelew faktycznie nie wrócił.
Próba założenia konta w USA
Zarówno w komunikacji do zespołu jak i w mailach do Valve wynika, że faktycznie Rolf starał się utworzyć rachunek firmowy na dane ESC eSport LTD. Co ciekawe Valve nie dopuszczało możliwości zmiany danych kontaktowych do konta i jedyną opcją, jaką widziało na zrealizowanie przelewu to założenia rachunku bankowego na takie dane.
Robi się dziwnie
W kontekście styczniowego rzekomego przelewu od Valve na kwotę ponad 5000 dolarów robi się dziwnie jeżeli spojrzymy na formularz podatkowy który Valve przesłało Rolfowi w 2017 roku. Z formularza 1042-S wynika, że Rolf uzyskał od w Valve przychód wynoszący 675,23 $. Podatek stanowił 30% (202,57$) czyli na konto Niemca miało trafić 472,66 dolarów.
formularz 1042-S
Wysokość podatku pokrywa się zresztą z informacjami, które przychodziły na maila po uzupełnianiu danych podatkowych na koncie Steam.
Gdzie są pieniądze?
Na to pytanie nie mamy obecnie jasnej odpowiedzi. Na tę chwilę mamy trzy możliwe scenariusze:
- Środki w całości trafiły na konto Rolfa w styczniu 2016.
- Środki w części trafiły na konto Rolfa w styczniu 2016 .
- Środki zostały wysłane w 2016 roku ale ze względu na niepoprawne dane wróciły do Valve.
Z punktu widzenia zawodników tak czy owak nie ma to żadnego znaczenia, bo kontrakty podpisali z ESC i to oni są odpowiedzialni na dystrybucję nagród. Rolf Pletschka, który był właścicielem organizacji nie był wstanie przez 7 lat rozwiązać tej kwestii i to dalej on jest winny zawodnikom pieniądze. Bez względu na to czy przelew z Valve do niego dotarł czy nie.
Mamy nadzieję, że niebawem uda nam się wyjaśnić gdzie są pieniądze za DreamHack Winter 2014.
