Respawn.pl

Grudzień będzie złotym miesiącem dla polskiego Counter Strike’a!

Autor: Piotr Ossowski

Grudzień zapowiada się na najlepszy miesiąc dla polskich drużyn od dobrych dwóch lat. Jak polskie drużyny wykorzystają swój potencjał?

Wobec, moim zdaniem, rosnącej formy polskiej czołówki Counter Strike’a, uważam że przed nami niezwykle ciekawy miesiąc, jakim będzie grudzień. Zarówno Illuminar, jak i ARCY aż po Virtus.pro prezentują niezłe wyniki. Poza sporą wpadką tych ostatnich, jaką jest spadek z ESL MP, Polacy nieźle wyglądają na arenie międzynarodowej i lokalnej. Przed naszymi zawodnikami trzy bardzo ważne turnieje offline, a także dwa pomniejsze wydarzenia, które mogą im pozwolić wskoczyć na zupełnie inny poziom. Wszystko pozostało tak naprawdę w myszkach polskich graczy. Pod dołem kolejno omówię każdy z nadchodzących eventów.

Pomniejsze wydarzenia:

(30.11-01.12) Kwalifikacja do IEM Katowice, ESL MP (?) – już w najbliższy weekend przed Illuminar i Aristocracy świetna rozgrzewka wobec nadchodzących turniejów LAN-owych. Obie drużyny wezmą udział w zawodach ESL Mistrzostw Polski, w których to ARCY będzie broniło tytułu mistrza. Wspomniane ekipy są zdecydowanymi faworytami tej imprezy (tym bardziej w obliczu nieobecności Virtus.pro). Oprócz świetnej otoczki, przyjemnej nagrody oraz wielkich emocji związanych z rywalizacją na naszej lokalnej scenie, na zawodników czeka niespodzianka.

Czy zwycięzca dostanie prawo startu podczas głównych zawodów IEM Katowice 2020? Kto wie, pewne jest jednak, że będzie o co walczyć. Zawody na najwyższym szczeblu pomiędzy polskimi drużynami okraszone ESL’ową otoczką to zawsze prawdziwe święto polskiego CS’a i nie inaczej będzie tym razem. Wiemy jedno, wygra polska drużyna.

(trwa – 08.12) Kwalifikacje do WESG – jesteśmy już w czasie trwania zamkniętych kwalifikacji do WESG 2020. Wiemy, że jest to turniej może nie o jakimś niesamowity prestiżu, ale za to o ogromnej stawce. Już na początku marca, w chińskim Chongqing, rozegra się turniej główny, w którego puli nagród będzie 1 000 000$! Zachęta do gry na turnieju wydaje się ogromna. Polskie drużyny biorą udział kwalifikacjach przeznaczonych dla wschodniej Europy, gdzie spośród ośmiu ekip, aż sześć było z Polski. Na dodatek rozgrywki dobrze rozpoczęło Illuminar, które jest już w finale drabinki wygranych, a ARCY będzie mierzyć się z AGO o wejście do tego etapu. Trochę gorzej zaprezentowało się Virtus.pro, które uległo Jastrzębiom, ale obroniło się przed eliminacją pokonując Wisłę Kraków. Choć do turnieju głównego będzie mogła się dostać tylko jedna drużyna, jest ogromna szansa, że będzie to ekipa z Polski.

Aristocracy:

(13.12 – 15.12) QI Banja Luka – Aristocracy jest pierwszą polską drużyną od dawna, której udało się awansować na duży turniej offline za pomocą kwalifikacji. Choć Polacy byli rozstawieni w zamkniętym etapie eliminacji do turnieju, ci nie pozostawili złudzeń swoim przeciwnikom i pewnie pokonali kolejno SKADE oraz Copenhagen Flames. Arystokracja wydaje się być “w gazie” po ostatnich występach. Prawdziwy rozkwit formy notuje Dycha, który absolutnie bryluje we wszystkich rankingach. Nie odstaje mu też rallen, ten tak samo jest w świetnej formie strzeleckiej. Niewątpliwie, ci dwaj zawodnicy są bardzo mocnymi punktami, które mogą pociągnąć całą drużynę Arystokratów.

Gra na zawodach w Banja Luce może mieć kluczowe znaczenie, jeśli chodzi o przyszłość drużyny, która potrzebuje sukcesu sportowego. Jak wiadomo, ARCY szuka obecnie organizacji, która przyjmie ich do siebie, stąd też nie jest tajemnicą, że zawodnicy będą robili wszystko, aby jak najlepiej pokazać się na arenie międzynarodowej. QI Banja Luka nie będzie zwykłym turniejem. W puli zawodów znajdzie się 150 000$, co czyni ten turniej wysokiej klasy rozgrywkami. Czekamy obecnie na ogłoszenie pięciu rywali, którzy zostaną zaproszeni bezpośrednio na te zawody. Liczę jednak, że to Aristocracy będzie czarnym koniem tych rozgrywek i zwycięstwem podczas zawodów w Bośni i Hercegowinie sprowadzi do siebie wielu zagranicznych sponsorów.

Virtus.pro:

(12.12 – 15.12) cs_summit 5 – zaproszenie Virtus.pro na  cs_summit 5 to prawdziwy prezent, z którego drużyna musi skorzystać. Mówimy przecież o świetnych zawodach, które rozgrywane są w Stanach Zjednoczonych w pięknej willi. Zawodnicy, przebywając w domowych warunkach, mogą pokazać swoje umiejętności. Na dodatek na zawodach, które odbędą się za oceanem, pojawią się naprawdę kapitalne drużyny – mousesports, FURIA, G2, czy MiBR. Są to ekipy z czołówki światowej, a Virtus.pro powinno być outsiderem tego turnieju. Ja tak jednak zupełnie nie uważam. Polacy bardzo dobrze radzą sobie z drużynami teoretycznie lepszymi, czego przykładem był choćby mecz z FaZe. Wiemy, że VP to skład polskich gwiazd i moim zdaniem to właśnie oni mogą być największą niespodzianką tego turnieju. Nasi zawodnicy nie mają tam absolutnie nic do stracenia, przyjadą tam bez większych oczekiwań, a będą mogli zdobyć naprawdę wiele. W puli zawodów będzie 150 000$, a każde zwycięstwo podczas tych rozgrywek pozwoli Virtusom na, jakże ważny skok w rankingu HLTV. Uważam, że ten turniej jest dla Virtus.pro świetną szansą, a wiemy, że potrafią oni pokazywać Counter Strike’a najwyżej klasy.

Illuminar:

(13.12 – 15.12) DreamHack Open Sevilla – po ostatnim średnio udanym występie podczas DreamHack’a w Atlancie, Illuminar będzie miało okazje się zrewanżować. Polacy otrzymali zaproszenie na zawody z tej samej serii, ale tym razem odbywające się w Sevilli. Forma drużyny innocenta jest zwyżkowa. W grze tej ekipy można zaobserwować wiele pozytywnych aspektów, a także świetną formę strzelecką właśnie wspomnianego zawodnika. Nie zapominajmy też, że Illuminar potrafi grać na LAN-ach, czego przykładem było choćby Games Clash Masters, gdzie po fantastycznym turnieju Polacy w finale pokonali Sprout 3:0. Drużyny, które pojawią się w Hiszpanii są bardzo wyrównane. Tak naprawdę każdy może wygrać z każdym i o zwycięstwach zadecyduje wiele detali. Wierzę jednak, że Illuminar gra bardzo dobrze na turniejach offline i jest w stanie przynajmniej zagrać w półfinale rozgrywek. Ewentualny dobry wynik podczas DreamHack’a Open pozwoli Polakom znów wskoczyć w okolice dwudziestego miejsca rankingu hltv.org, co gwarantuje kolejne zaproszenia i szanse na sukces z następnych eventach.

Podsumowanie:

Obserwując ostatnie zmagania trzech czołowych polskich drużyn można wyciągnąć wiele pozytywnych aspektów. Każda z tych ekip ma swój unikatowy styl, jest w niezłej formie, dobrze radzi sobie podczas ostatnich meczów online (może poza kilkoma wpadkami Virtus.pro, jednak wiemy, jak to z nimi jest). Zarówno Aristocracy, jak i Illuminar prezentują się z meczu na mecz coraz lepiej. Świetnie strzelają Dycha, rallen, czy innocent. Nie odstają także snatchie i MICHU. Uważam, że grudzień może być miesiącem, który wywinduje Polaków przynajmniej w okolice czołowej dwudziestki rankingu hltv.org albo i nawet ciut wyżej. Z takim awansem wiązać się też będą wielkie korzyści w postaci bezpośrednich zaproszeń na międzynarodowe turnieje, co z automatu napędza drużyny.

Obym nie dał się ponieść optymizmowi, ale uważam, że to grudzień będzie najlepszym miesiącem dla polskiego Counter Strike’a od dawna i do świąt będziemy mogli spojrzeć na polskie drużyny już z innej… lepszej perpsektywy.