Respawn.pl

Heroic z pierwszą wygraną na IEM Katowice! OG trochę zabrakło

Autor: Krzysztof Sarna

Za nami pierwszy pojedynek OG Esports w fazie grupowej IEM-u Katowice. Mateusz “mantuu” Wilczewski i jego koledzy musieli uznać wyższość Heroic. Jednego nie można odmówić. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i tak naprawdę wygrać mogła zarówno jedna, jak i druga drużyna. 

Oczywiście obie ekipy są w grze, chociaż OG Esports nie może już sobie pozwolić na błędy. Ewentualna porażka oznaczać będzie koniec turnieju. Ci, którzy nie oglądali tego pojedynku, mają co żałować i aż prosi się, by obejrzeć powtórkę. Heroic pokazało dziś przede wszystkim charakter. 

Zawody wystartowały na Ancient, którego wybrał Polak i spółka. Z początku rywalizowali oni po stronie terrorystów i doskonale było widać, że ta strona po prostu im nie leży. Duńczycy od samego startu trzymali inicjatywę, czego dowodem jest rezultat 9:1! Mogło być jeszcze lepiej, ale OG poprawiło swoją sytuację przed startem drugiej części i do rywala traciło tylko trzy oczka (6:9). Przejście do obrony z pewnością wiele dało jedenastej ekipie świata, która nie tylko wróciła do spotkania, ale też wyszła na prowadzenie 13:10. W takim momencie dała jeszcze o sobie znać formacja ze Skandynawii, która dzięki wygraniu czterech odsłon rzędu wysunęła się na prowadzenie 14:13. Przy tak wyrównanej końcówce mogłoby się wydawać, że będziemy świadkami dogrywek, ale to OG w takim momencie wrzuciło szósty bieg i wygrało w regulaminowym czasie gry, obejmując jednocześnie prowadzenie w całym starciu.

CZYTAJ TAKŻE: Wiemy, kto wniesie puchar na scenę IEM Katowice 2022

Następnie zawody przeniosły się na Overpassa, na którym to Heroic pokazało klasę szczególnie w pierwszej połowie, mimo gry w ataku. Martin “stavn” Lund i jego kompani na swoim koncie zgromadzili aż osiem punktów, co trzeba przyznać, jest kapitalnym wynikiem. Po przerwie punktowali gracze tylko jednej drużyny, a mianowicie Heroic. Ujrzeliśmy spory przestój i bezradność ze strony OG, co przełożyło się na rezultat 8:14. Co prawda Wilczewski i jego kumple jeszcze się przebudzili i próbowali ratować sytuację, ale na dwunastu oczkach w ich wykonaniu się skończyło.

O pierwszym triumfie na IEM Katowice 2022 musiało przesądzić Inferno. W pierwszej połowie powtórzył nam się scenariusz tak naprawdę z dwóch poprzednich. To ponownie Duńczycy rozdawali karty i grając w ataku, wypracowali sobie trzy oczka zaliczki (9:6). Jednakże po przerwie to OG Esports wysunęło się na prowadzenie 10:9 i aż trzeba sobie zadać pytanie, co się wydarzyło, że zespół ten nie był w stanie pójść za ciosem? Ósma formacja świata spisała się bardzo dobrze pod kątem drużynowym i wygrała tę lokację do trzynastu. 

W półfinale górnej drabinki grupy A Heroic spotka się z wygranym pojedynku Team Vitality vs. MOUZ. Z kolei OG zagra o przetrwanie z przegranym wyżej wymienionego starcia. 

OG Esports 1:2 Heroic – Ancient 16:14, Overpass 12:16, Inferno 13:16

Więcej informacji na temat IEM Katowice 2022 znajdziecie w dedykowanej relacji tekstowej.