Respawn.pl

Honoris przegrywa z BIG i nie zagra na IEM Brazil 2023

Autor: Maks Bartosik
TaZ, Honoris

Właśnie zakończyło się spotkanie finałowe dolnej drabinki zamkniętych kwalifikacji do IEM Brazil 2023. Honoris podejmowało w nim BIG. 

Po wczorajszej porażce z 9INE, Honoris stanęło przed ostatnią szansą na wywalczenie awansu na IEM Spring 2023 w Brazylii. W finale dolnej drabinki Polacy musieli stawić czoła niemieckiemu BIG, które wczoraj rozprawiło się z ENCE.

Nuke (pick Honoris)

Mecz rozpoczął się od Nuke’a, którego wybrała polska formacja. Honoris rozpoczęło od gry w ataku i od pierwszej rundy sprawiało wrażenie drużyny zdecydowanie lepszej. Polacy nie dawali żadnych szans niemieckiej defensywie i zgarniali rundę za rundą, wychodząc na prowadzenie 7:0. Dopiero wtedy BIG zdołało się przebudzić, jednak nie na tyle, by zbliżyć się do Honoris. Podopieczni Vinsa po chwili wyszli na prowadzenie 10:2, a ostatecznie pierwszą część mapy zakończyli wynikiem 11:4.

Po zmianie stron Honoris miało jednak spore problemy z powstrzymywaniem ataków niemieckiego składu. BIG zaczęło wracać do spotkania i w pewnym momencie wyszło nawet na prowadzenie 14:13. Jednak wtedy po raz kolejny świetnie pokazał się Sobol, który pociągnął drużynę w ciężkim momencie i Honoris zdołało zgarnąć trzy rundy z rzędu, wygrywając Nuke 16:14.

Inferno (pick BIG)

Drugą mapą było Inferno, którą Polacy rozpoczęli po stronie CT. TaZ i spółka zgarnęli dwie pierwsze rundy, ale już po chwili to BiG prowadziło 4:3. Wtedy jednak Honoris wyciągnęło asa z rękawa i zaczęło tak samo jak na Nuke dominować rywali. Polska formacja wygrała sześć rund z rzędu i wyszła na prowadzenie 9:4, które ostatecznie BIG zmniejszyło na 9:6.

Po przejściu do ofensywy Polacy szybko powiększyli swoją przewagę do wyniku 12:6. BIG po chwili jednak odpowiedziało i ponownie zmniejszyło straty do tylko trzech oczek. Mimo to, polska formacja dalej grała swoje i po chwili prowadziła już 14:9. BIG ponownie odpowiedziało i doprowadziło do remisu, ale Polacy zdołali zdobyć punkt meczowy przy wyniku 15:14. Niestety, BIG zdołało go obronić i potrzebna była dogrywka. W tej Niemcy nie dali Polakom żadnych szans i wszystko miało rozstrzygnąć się na Mirage…

Mirage (decider)

A ten rozpoczął się dla Honoris fatalnie. Polacy kompletnie nie radzili sobie w defensywie i w pewnym momencie przegrywali już 2:11. Ostatecznie udało im się zgarnąć dwie ostatnie rundy i odrobinę zmniejszyć straty do BIG. Po przejściu do ofensywy Polacy walczyli jeszcze o comeback i było całkiem blisko. Niestety, przy wyniku 10:12 ataki Honoris przestały być skuteczne i Niemcy szybko zakończyli walkę na Mirage wynikiem 16:11.