Poznaliśmy pierwszą drużynę, która zapewniła sobie grę w półfinale Intel Extreme Masters Katowice 2018. Duńskie Astralis pokonało 2:1 Team Liquid i w sobotę zagra na scenie głównej o finał.
Na początku pierwszej mapy bardzo ciężko było wskazać faworyta tej rywalizacji. Astralis z łatwością zgarnęło rundę pistoletową, a potem eko przeciwnika, ale z pełnym wyposażeniem to Liquid doszedł do głosu Inferno. W konsekwencji oglądaliśmy wyrównaną grę do momentu dziesiątej rundy. Wtedy świetna obrona dała europejskim zawodnikom cenne prowadzenie, które udało się powiększyć do wyniku 10:5. Po zmianie stron role się zamieniły i to “steel” wraz z kolegami zaczęli odrabiać straty. W drugiej połowie Team Liquid oddał przeciwnikom dwa oczka, a sam zgarnął potrzebne do zwycięstwa jedenaście.
Nuke wydawać by się mogło, zawsze faworyzowało drużynę broniącą. Z tego faktu nie skorzystał Team Liquid, który fatalnie wszedł w spotkanie i oddał pole przeciwnikowi. Duńczycy wykorzystali szansę i prowadzili 11:4. Przegrane pistolety przez ekipę z Ameryki Północnej oznaczały mapę numer trzy.
Tam ponownie górowali gracze z Europy, którzy pomimo przegranej pierwszej rundy, zdecydowanie odskoczyli od rywala. Liquid próbował każdego desperackiego ataku, jednak świetna gra Device’a z karabinem snajperskim zatrzymywała terrorystów. Z każdą minutą rosła pewność siebie Duńczyków, a malały szanse na sukces graczy za oceanu.
Astralis 2:1 Team Liquid
de_Inferno – 12:16
de_Nuke – 16:5
de_Overpass – 16:5
Wszystkie wyniki oraz godziny meczów IEM Katowice 2018 znajdziecie w naszej relacji. Spotkania będzie można zobaczyć na kanale ESL.TV Polska.
