IHG w ostatnich dwóch dniach spisuje się na medal. Illuminar Gaming wygrało drugi mecz w Pinnacle Fall Series 2 i tym samym wyrównało swój bilans. A to oznacza, że ‘OKO’ już jutro zagra o awans do fazy finałowej.
Niekorzystnie rozpoczęły się te zawody dla IHG i nie można temu zaprzeczać. Dwa pierwsze mecze – dwie porażki. Lyngby Vikings i GamerLegion były zbyt mocne na ekipę z Polski. Dziś jednak Rodzima formacja pokonała po pełnej serii Nexus i już jutro zagra o awans.
Spotkanie to rozpoczęło się od Dusta, którego podyktowali gracze z Rumunii. Nie ma się też czemu dziwić, że lokacja snajperów padła łupem 96. ekipy świata. Jednak całe zawody uległy odmianie na Vertigo. Na tej mapie to już Martin “maaryy” Nakonieczny i jego koledzy dyktowali warunki. Podobnie zresztą było na Inferno, wszak ono również padło łupem ekipy znad Wisły. Wszystko rozwiąże się już jutro. Illuminar Gaming zagra o być albo nie być na Pinnacle Fall Series 2.
HONORIS natomiast nadal musi postawić jeszcze dwa kroki do 38. sezonu ESEA Premier. Wiktor “TaZ” Wojtas i jego koledzy przegrali z Finest 0:2 w starciu premiowanym wielkim finałem. Z tego też powodu spadli do finału dolnej drabinki, w którym spotkają się z triumfatorem meczu 1WIN vs. Nemiga / EC Kyiv. Co do samego starcia to wydaje się, że Rodzimy zespół zawiódł na Ancient, którego sam wybrał. 88. drużyna świata przegrała tę lokację wynikiem 14:16, co najpewniej ją spompowało albo podłamało. Kiedy przecież spojrzymy na Mirage’a, ten został przegrany do czterech.
Czwartkowe wyniki polskich drużyn prezentują się następująco:
Illuminar Gaming 2:1 Nexus – Dust2 8:16, Vertigo 16:12, Inferno 16:10
HONORIS 0:2 Finest – Ancient 14:16, Mirage 4:16