Pieniądze w CS:GO z roku na rok są coraz większe. Kto z tego faktu najbardziej korzysta? Portal scope.gg przygotował takie zestawienie na bazie danych z esportsearnings.com.
Na pierwszym miejscu króluje oczywiście Dania. Kraj Wikingów wypuścił na świat wielu znakomitych graczy, a także najlepszą drużynę w historii tej gry – Astralis. Przekuło się to w wygrane pieniężne. Esportowcy z Danii w CS:GO zarobili bowiem oszałamiające 18,8 miliona dolarów. Nikt nie jest nawet blisko tych stawek. Jest to efekt w dużej mierze wspomnianego wcześniej Astralis, bowiem legendarna piątka znajduje się na sześciu pierwszych miejscach, a przerywa im jedynie s1mple. Trójka graczy – dupreeh, Xyp9x i device – zarobiła łącznie prawie 6 milionów dolarów, czyli niemalże 1/3 tego, co cała nacja!
Idźmy dalej. Na drugim miejscu, tu zaskoczenie, bo Stany Zjednoczone. Amerykanie w CS:GO zarobili 12,99 miliona dolarów. Jest to niespodzianka, bowiem obecnie raczej graczy ze Stanów ubywa niż przybywa, a na drugim miejscu spodziewalibyśmy się innego kraju, chociażby Szwecji, która jest na trzecim miejscu z dorobkiem 11,73 miliona dolarów. Szwedzi w CS:GO panowali jednak w okresie, gdy pule nagród były zdecydowanie mniejsze.
Na kolejnych pozycjach jest Rosja z 11,48 miliona dolarów i Brazylia z 10,11 miliona dolarów. To, co nas interesuje, to miejsce Polski. Polacy łącznie w CS:GO wygrali nieco ponad 7 milionów dolarów, co daje naszym rodakom siódme miejsce na świecie. Oczywiście duża w tym zasługa staremu Virtus.pro. Najwięcej w CS:GO zarobił Snax – 670 tysięcy dolarów. Wygląda na to, że Virtusów szybko nikt nie dogoni – byali i pasha chociaż już niemalże nieaktywni, mają 300 tysięcy zapasu nad 6. miejscem – rallenem. Największe szanse na szybki awans ma dwójka mantuu i dycha. Obaj gracze mają około 170 tysięcy dolarów i zapewne wkrótce wkroczą do TOP10 pod względem wygranych pieniędzy na turniejach.
Całe zestawienie wygląda zaś tak: