Respawn.pl

LEC zmieni format rozgrywek, a Europa dogoni Azję?

Autor: Maciek Paszkiewicz
Jankos

Za kulisami sporo się plotkuje o zmianach w formacie rozgrywek LEC. Zamiast dwóch splitów otrzymalibyśmy aż trzy, a także więcej spotkań BO3. Czy Europa wreszcie dogoni Azję w League of Legends?

Walka Europy z Azją (Chiny i Korea) już od wielu lat jest dość nierówna głównie ze względu na liczbę spotkań, jakie drużyny grają w ciągu roku. Wyjątkiem było G2 Esports w 2019 roku, gdy poza finałem mistrzostw świata, nie miało sobie równych. Azjatyckie zespoły są lepsze, gdyż grają o wiele więcej spotkań BO3 i BO5 niż europejskie zespoły. Czysto mechanicznie wcale Stary Kontynent aż tak mocno nie odstaje. Teraz sytuacja ma się zmienić, gdyż zza kulis wypłynęły plotki o prawdopodobnych zmianach.

Trzy splity zamiast dwóch

Dotychczas w League of Legends European Championship w ciągu roku rozgrywane były tylko dwa splity – wiosenny oraz letni. Wiele spotkań BO1 i tylko play-offy w formacie BO3 sprawiały, że Stary Kontynent miał trudno nadrobić przepaść do Azji. Fani długo prosili o zmianę formatu i to wreszcie się stało, chociaż podana propozycja jest nieco kontrowersyjna. Lepsi będą grać więcej, a słabsi mniej (dla mnie jest to całkowicie fair, gdyż takie Astralis wreszcie będzie musiało coś pokazać, a nie być tylko pijawką przyczepioną do LEC).

Alejandro “anonimotum” Gomis jako pierwszy poinformował, że od teraz będą trzy splity, ale to nie koniec zmian. Sama struktura każdego z nich także zostanie zmieniona, co jest świetnym pomysłem, gdyż dwie najgorsze ekipy będą teraz odpadać z rozgrywek po zaledwie dwóch tygodniach zmagań, co ich zmusi do składania lepszych składów.

CZYTAJ TAKŻE: Naklejka karrigana wzbudziła kontrowersje w Brazylii. Duńczyk musiał się tłumaczyć

Zmiany formatu

Każdy z trzech splitów zostanie teraz podzielony na trzy części. Najpierw będzie miała miejsce faza zasadnicza trwająca dwa tygodnie. Dwie najgorsze ekipy odpadają, a pozostałe osiem przechodzi do drugiego etapu, gdzie będzie rywalizować w formacie GSL, czyli formacie zbliżonym do podwójnej eliminacji i systemu szwajcarskiego. W tym etapie zawodnicy będą rywalizować w formacie BO3, a jak któraś z ekip będzie miała dwie eliminacje, to odpada z rozgrywek.

Trzeci etap zmagań to play-offy, gdzie do walki przystąpiłyby cztery najlepsze drużyny. Tutaj format to również GSL, a na koniec po trzech splitach takiej rywalizacji czeka nas wielki finał. Trzeba przyznać, że wygląda to bardzo ciekawie, wypełnia terminarz jeszcze bardziej niż to było dotychczas, a do tego ekipy mają więcej BO3 oraz BO5 do rozegrania, co jest świetnym pomysłem. Osobiście niesamowicie mocno czekam na te zmiany.