Respawn.pl

Menedżer 9INE z apelem do organizatorów kwalifikacji RMR

Autor: Maks Bartosik

Nie milkną echa kontrowersyjnej decyzji organizatorów kwalifikacji do RMR. Komunikat wystosował menedżer 9INE, Krzysztof “Boskacz” Jędras.

Ostatnia tura otwartych kwalifikacji do turnieju RMR wywołuje sporo kontrowersji. Chodzi rzecz jasna o stworzenie dwóch drabinek, co spowodowane było zwiększeniem liczby uczestników. Jak się okazało, wywołało to ogromne problemy, jak i kontrowersje. Głównym problemem jest to, że decyzje organizatorów sprawiły, że drugiego dnia drużyny będą musiały zagrać nawet 10 map.

Ciężki dzień 9INE

Boskacz opisał, jak wyglądała kwalifikacyjna niedziela w wykonaniu 9INE. Najpierw Polacy mieli grać do RO16, jednak potem okazało się, że zagrają tylko do RO64. Finalnie po namowach ze strony graczy, organizatorzy zgodzili się zmienić i pozwolić grać jedynie do R032. A na sam koniec okazało się, że rywale 9INE najzwyczajniej w świecie poszli spać…

Apel Boskacza

Spośród wielu głosów niezadowolenia, wybrzmiał też głos z Polski, a konkretniej z ust menedżera 9INEBoskacza. Krzysiek wystosował apel do organizatorów.  Pisze w nim m.in., że podczas gdy wszyscy walczą o profesjonalizację sceny CS2, to jednocześnie narzuca im się grę od 18 do 2-3 w nocy. Jest to oczywiście nawiązanie do faktu, że harmonogram kwalifikacji został ułożony tak, że pierwszego dnia drużyny mogły rozegrać mecze tylko do RO64, a pozostałe mają być rozegrane dzisiaj.

Boskacz zarzucił także organizatorom pozwolenie drużynom na decydowanie, czy chcą grać dziś, czy jednak jutro. Jego zdaniem było to wbrew zasadom. Innym problemem było pokrywanie się kwalifikacji do RMR z kwalifikacjami do IEM China 2024, co zdaniem Boskacza pozbawiło wiele dobrych drużyn szansy na występ w tym turnieju.