Respawn.pl

Natus Vincere z awansem na BLAST Premier Spring Final

Autor: Krzysztof Sarna

Przedostatni dzień BLAST Premier Spring Groups to już przeszłość. W sobotę Natus Vincere wywalczyło awans na wiosenne finały, eliminując jednocześnie Complexity Gaming. Plac boju opuściło także Ninjas in Pyjamas, które w ekscytującym starciu musiało uznać wyższość Astralis. Duńczycy już jutro rozegrają decydujące starcie.

Trwa Knockout Stage w ramach BLAST Premier Spring Groups. Te ekipy, które nie poradziły sobie najlepiej na etapie grupowym, nadal rywalizują, by awansować na wiosenne finały, z których będzie możliwość dostania się na światowe finały. Z dziś na pewno najbardziej zadowoleni mogą być reprezentanci Natus Bincere.

CZYTAJ TAKŻE: Izak, Morgen, KubiK i inni! Budząca ciarki zapowiedź obsady komentatorskiej na IEM Katowice

Sobota rozpoczęła się od wygranej Astralis w starciu z NiP-em. Przypomnijmy, że było to pierwsze starcie Nicolaia “device’a” Reedtza przeciwko Ninjas in Pyjamas, od kiedy ten odszedł od tej organizacji. Organizacja ze Szwecji dobrze otworzyła ten pojedynek, ponieważ triumfowała do jedenastu na Overpassie, którego wybrali podopieczni Petera “casle’a” Ardenskjolda. Najwyraźniej poddenerwowani takim stanem rzeczy Duńczycy w mgnieniu oka zrewanżowali się na Mirage’u, którego wygrali 16:7. O wszystkim zadecydował więc Ancient, na którym ujrzeliśmy wyrównaną pierwszą połowę i dobre otwarcie drugiej przez NiP, ale to Astralis wygrało 16:10 i tym samym awansowało do drugiej rundy Knockout Stage. Zespołowi temu przyjdzie się zmierzyć już jutro przeciwko OG o awans na wiosenne finały.

Z ulgą może odetchnąć Natus Vincere, które także po pełnej serii wygrało z Complexity Gaming. Formacja z regionu CIS objęła prowadzenie po kapitalnym dla oka Anubisie. Obie ekipy nie odpuszczały, czego efektem było pełne trzydzieści odsłon. Ukraińsko-rosyjski kolektyw nieco na własne życzenie doprowadził do nerwowej końcówki, ponieważ wygrywał w pewnym momencie 14:11, by po chwili remisować. W kluczowych dwóch odsłonach udało się jednak powrócić do kontroli i zamknąć jednocześnie pierwszą lokację. Organizacja z Ameryki wyrównała w całym spotkaniu po tym, jak triumfowała na Inferno do jedenastu. O ostatecznej wiktorii przesądził Ovperass, na którym powróciliśmy do trzydziestu rund. Powiedzieć, że “Biała Gwiazda” przegrała nie tylko tę mapę, ale zarazem całe starcie z własnej inicjatywy, to tak, jakby nic nie powiedzieć. Posiadanie aż sześciu oczek zaliczki i to w takim momencie jak 14:8 to wręcz autostrada do wykończenia. Na’Vi nie złożyło mimo wszystko broni, włączyło piąty bieg i awansowało do BLAST Premier Spring Final. 

Sobotnie wyniki BLAST Premier Spring Groups prezentują się następująco:

Astralis 2:1 Ninjas in Pyjamas – Overpass 11:16, Mirage 16:7, Ancient 16:10

Natus Vincere 2:1 Complexity Gaming – Anubis 16:14, Inferno 11:16, Overpass 16:14