Respawn.pl

Natus Vincere za burtą, NRG w półfinale StarLadder Major Berlin!

Autor: Aleksander Kurcoń

Natus Vincere odpada ze StarLadder Major Berlin 2019 już w ćwierćfinale! Pogromcą drużyny s1mple’a okazało się NRG, które rozgrywa fenomenalne zawody i dotychczas na turnieju głównym nie straciło nawet mapy!

Dust2

Dust2 był wyborem NRG, naturalne więc było to, że międzynarodowy skład złożony z Amerykanów, Kanadyjczyka i Bułgara powinien sobie lepiej radzić. I rzeczywiście początek NRG miało iście piorunujący. Natus Vincere miało przede wszystkim problemy z obroną bombsite’u, bardzo często pozwalało na podkładanie bomby. Mimo to drużynie z regionu CIS udało się doprowadzić do wyniku 5:5. Później NRG wróciło jednak na swój wysoki poziom i zakończyło pierwszą połowę wynikiem 10:5. Po stronie Na’Vi brakowało przede wszystkim s1mple’a i electronica, którzy rozgrywali jedną z najgorszych map w ostatnich miesiącach. Formę Sashy można opisać w ten sposób:

Po zmianie stron tarik i spółka nadal kontynuowali swoją dobrą grę, wygrywając pistoletówkę. Na’Vi postawiło w kolejnych trzech rundach wszystko na jedną kartę i ciągle force’owało. Dwukrotne fiasko jednak spowodowało, że NRG miało już ośmiopunktową przewagę, a ponadto rywala z beznadziejną ekonomią. Rosyjsko-ukraiński skład ostatecznie w końcu się przełamał i wygrał za trzecim razem rundę force. Pozwoliło to Na’Vi na rozpoczęcie serii siedmiu wygranych (przerwaną jednym zwycięstwem NRG) rund. flamie i spółka doprowadzili tym samym do wyniku 12:14, przez co można było uwierzyć w to, że drużyna ze Wschodu dopnie swego i doprowadzi chociażby do dogrywki. Wówczas jednak doszło do ogromnej niespodzianki – NRG grając na samych pistoletach wygrało rundę bez straty gracza! Ekipa tarika miała przy tym sporo szczęścia – wystarczy wspomnieć fragi CeRqa, który był kompletnie oślepiony, a co nie przeszkodziło mu w eliminacji rywali. Tak przegrana runda kompletnie podłamała Natus Vincere, które ostatecznie przegrało 12:16. Ciężko było wskazać choć jeden słaby punkt w ekipie NRG, która grała świetnego CSa. Wszystkim dowodził tarik, który na Duście2 ustrzelił 27 przeciwników.

Mirage

Początkowo wydawało się, że NRG przeniosło formę z Dusta2 na Mirage – zespół amerykańsko-bułgarski wygrał pierwsze rundy i szybko wyszedł na dwupunktowe prowadzenie. Później jednak Na’Vi udowodniło, dlaczego wygrało tę mapę i w fantastyczny sposób rozgrywało stronę TT. Wynik do przerwy – 10:5 dla s1mple’a i spółki.

Po zmianie stron NRG tym razem miało ochotę na come-back i rozpoczęło go w najlepszy możliwy sposób – wygrało pistoletówkę i kolejne trzy rundy. Pomagała w tym fenomenalna dyspozycja Tsvetelina “CeRq” Dimitrova, który niszczył rywali z AWP. NRG doprowadziło szybko do remisu 11:11, a na prowadzenie wyszło dzięki genialnej akcji Bułgara, który w pojedynkę ugrał sytuację 2vs4. Na’Vi mogło czuć ogromną frustrację, ponieważ bardzo często przegrywało po prostu wygrane rundy. Gracze NRG jednak wykazywali się świetnym przygotowaniem indywidualnym i doprowadzili do sytuacji, gdy mieli aż trzy rundy meczowe. W końcówce Na’Vi jednak heroiczną postawą zdołało doprowadzić do dogrywki. Tą z kolei idealnie rozegrali gracze NRG, którzy przechodzili samych siebie w samodzielnych akacjach. Ostatecznie ekipa stanislawa wygrała 19:17 i melduje się tym samym w półfinale Majora. NRG to być może najlepiej przygotowana drużyna na berlińskim turnieju, jedyną mapę straciła w meczu z DreamEaters.

NRG 2:0 Natus Vincere – Dust2 16:12, Mirage 19:17