Ukraińska organizacja Natus Vincere zakończyła współpracę z rosyjskim holdingiem EsForce, który wspiera barbarzyńskie działania Kremla!
Inwazja zbrojna putinowskiej armii na Ukrainę powoduje, że społeczeństwo rosyjskie zostaje wykluczane z wielu dziedzin życia publicznego. Coraz mocniej tyczy się to również sportu elektronicznego. Wczoraj (tj. 1 marca) przedstawiciele BLAST ogłosili, że w najbliższym czasie nie zamierzają zapraszać rosyjskich organizacji na swoje turnieje. Z kolei dziś wicepremier Ukrainy Mykhailo Fedorov wystosował list do największych producentów gier i platform gamingowych, by te wykluczyły rosyjskich zawodników z rozgrywek esportowych.
NAVI wzywa sferę esportową do wsparcia Ukrainy
Natus Vincere to organizacja, która w swoich mediach społecznościowych codziennie potępia działania Kremla. Oto niektóre z wypowiedzi włodarzy ukraińskiego giganta esportowego, opisujące kryzys w Europie Wschodniej i dziękujące międzynarodowej społeczności za krytykowanie rosyjskiego reżimu:
Rosja zaatakowała Ukrainę. A teraz na terytorium naszego kraju mają miejsce działania wojenne, które odbierają i niszczą ludzkie życia. Niemożliwe jest, abyśmy w czasie tej wojny udawali, że wszystko jest w porządku. Jesteśmy zdruzgotani. Naszym głównym zadaniem jest teraz starać się zachować spokój i dbać o siebie, swoich bliskich i tych, którzy potrzebują pomocy. Wszyscy jesteśmy w tym razem. I razem przez to przejdziemy. (napisano w dniu napaści Rosji na naród ukraiński)
Dziękujemy wszystkim, którzy nie boją się otwarcie wspierać Ukrainy. W takich dniach nie można sobie nawet wyobrazić, jak to pomaga. (wpis z 25 lutego)
Tak wielu ludzi z Estonii i Gruzji na ulicach wspiera Ukraińców. Nie mamy słów, aby wyrazić naszą wdzięczność wszystkim tym ludziom. (napisano 26 lutego)
W kilka osób oglądaliśmy w bunkrze mecz (przyp. red. zespołu CS:GO na IEM Katowice 2022) i wygląda na to, że to trochę pomogło. Było warto, jesteśmy dumni z naszej drużyny.
W 2020 roku Białorusini pokazali całemu światu, jacy są. To spokojni i życzliwi ludzie, którzy po prostu chcą szczęścia i demokracji w swoim kraju. Niemniej ich rząd stosuje ogromną przemoc i cenzurę. Ale dzisiaj ludzie wracają na ulice i pokazują, że warto się z nimi liczyć. Nie boją się, chcą pokoju. (napisano podczas czwartego dnia wojny)
Nie tylko słowa, ale również czyny
Natus Vincere na słowach jednak nie poprzestało. Ukraińska organizacja postanowiła zakończyć współpracę z rosyjskim holdingiem EsForce, który wspiera decyzje Władimira Putina. Warto wspomnieć, że częścią EsForce są chociażby: Virtus.pro, Epic Esports Events (organizator turniejów EPICENTER), RuHub (firma transmitująca ważne rozgrywki esportowe w rosyjskojęzycznej obsadzie) oraz moskiewska Yota Arena.
“Armia rosyjska nadal atakuje tereny cywilne. Setki tysięcy mieszkańców opuściło swoje domy, pozostali nadal walczą o przyszłość naszego kraju. Kiedy giną ludzie, nie ma czasu na esport. Gdy pracownicy i gracze Natus Vincere spędzają dni w schronach przeciwbombowych, EsForce Holding publicznie zaprzecza horrorowi, którzy dzieję się obecnie na Ukrainie. Uważamy to stanowisko za niedopuszczalne i niehumanitarne. Dlatego NAVI zrywa wszelką współpracę z holdingiem, w tym RuHub, Epic Esports Events, Cybersport.ru i Virtus.pro. Chcielibyśmy również wyrazić naszą wdzięczność wszystkim pracownikom holdingu, którzy nie bali się presje i wyrazili swoje poglądu. Dziękujemy!” – zawarto w oficjalnym oświadczeniu
