Respawn.pl

Od Briańska, przez Curacao aż po Ukrainę – jak firma współpracująca z ESL oszukiwała rosyjski rząd, by potem pomagać im w agresji na Ukrainę?

Autor: Maks Bartosik

Czy firma oferująca zakłady bukmacherskie, będąca sponsorem największych klubów i organizacji na świecie ma powiązania z władzami na Kremlu? Takie informacje dopływają m.in. z Curacao, gdzie toczy się proces przeciwko bukmacherowi.

Mowa o bukmacherze 1XBet, którego logotyp nieraz mogliście zobaczyć podczas transmisji różnych turniejów CS:GO. Co więcej, wspomniany bukmacher był sponsorem tytularnym jednego z turniejów – 1XBet Series. Brały w nim udział trzy polskie drużyny – Ungentium, Illuminar Gaming i Paloma. Ta ostatnia zresztą zakończyła go jako triumfator, ale to akurat nieistotny szczegół w tej sprawie.  1XBet sponsoruje także takie organizacje jak MiBR czy OG, kluby piłkarskie pokroju PSG i Barcelony, włoską Serie A, a nawet współpracuje z największą esportową marką – ESL.

MIBR signs sponsorship deal with 1xBet

Wydawałoby się, że nie ma w tym nic złego – w końcu branża bukmacherska w esporcie jest aż nadto obecna. Jednak gdy przyjrzymy się działalności 1XBet, to bez problemów zauważymy wiele “szemranych” działalności. Firma założona na Cyprze przez trójkę Rosjan: Roman Semiokhin, Dmitri Kazorin i Sergiej Karshkow działa od 2007 roku i przez te 15 lat nieraz musiała się tłumaczyć z dziwnych pomysłów. Jednym z nich było kasyno powiązane z branżą kojarzoną z pewną pomarańczową stroną dla dorosłych, a w samym kasynie krupierki występowały topless. Wyjście na jaw tego faktu kosztowało rosyjską firmę utratę współpracy z trzema angielskimi klubami – Tottenhamem, Chelsea i Liverpoolem. Inną niecodzienną funkcją jaką oferowało 1XBet było obstawianie rozgrywek z udziałem nieletnich. Jednak to to jeszcze nic w porównaniu z tym, co przeczytacie za chwilę.

Etap 1 – Briańsk, Rosja

Rosja – kraj wolności, swobód obywatelskich i pięknej pogody. Konkretnie 20 październik 2020, miasto Briańsk leżące nad rzeką Desną, miejsce akcji – sąd okręgowy. To właśnie tam zapadł wyrok w sprawie mieszkanki Briańska, oskarżonej o nielegalne organizowanie gier hazardowych za pośrednictwem strony internetowej 1XBet, której działalność w Rosji była zabroniona. Dlaczego? O tym za chwilę. Tą kobietą okazała się Olesya Mospanova – kierowniczka Bookmaker Pub, czyli sieci lokalnych zakładów bukmacherskich. Na czym polegało jej “oszustwo”?. Mospanova przyjmowała od klientów gotówkę, po czym pozwalała im typować różne wydarzenia za pomocą właśnie 1XBet. Zdaniem śledczych, ten proceder zapewnił przychód w wysokości 63 miliardów rubli. Dla zobrazowania wspomnimy tylko, że w przeliczeniu na złotówki jest to 5 miliardów złotych. A to prawie tyle, ile wynoszą zaplanowane dochody miasta Łodzi na obecny rok. Przy okazji wyroku lokalni śledczy ogłosili także prawdopodobnych właścicieli bukmachera. To właśnie wspomniana wcześniej trójka: Roman Semiokhin, Dmitri Kazorin i Sergiej Karshkow, miała stać za całą działalnością 1XBet.

Wspomnieliśmy, że działalność 1XBet w Rosji jest zabroniona, jednak nie oznacza to, że bukmacher zniknął z rynku po wyroku w sprawie Mospanovej. Co więcej, wątek Mospanovej i Boomaker Pub pojawił się w tej sprawie na długo przed wyrokiem. Całe zamieszanie zaczęło się w 2014 roku, gdy firma 1XBet nie przeszła obowiązkowej licencji Federalnej Służby Podatkowej (FNS). Skutkowało to zablokowaniem ich witryny internetowej. Czy to jakkolwiek zadziałało? A skądże. Według Forbes Russia 1XBet założyło swojego klona –1xStavka. Skoro Bet w nazwie nie pomogło, to stawka już na pewno pomoże. I pomogła. “Nowy” bukmacher pozytywnie przeszedł kontrolę i otrzymał zezwolenie na działalność na terenie Rosji. Podmiotem odpowiedzialnym za 1XStavka była firma… Bookmaker Pub. Tak, ta sama w której pracowała Olesya Mospanova.

Jeden z rosyjskich oddziałów 1XBet

Fot. Meduza

Etap 2 – wejście w Esport

9 marca 2021. Tego dnia na oficjalnej stronie ESL pojawia się komunikat prasowy o nawiązaniu współpracy z 1XBet. Niemiecka firma pisze w nim: “

Założona w 2007 roku firma 1xBet jest innowacyjną marką bukmacherską o światowej reputacji doskonałości. Jest jedną z najbardziej postępowych firm w branży z biurami w Europie, Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej.

Współpraca 1XBet z ESL dotyczyła przede wszystkim ESL Pro Tour. Logo firmy pojawiało się podczas transmisji, co jest normalną praktyką przy takich umowach. ESL nie było jedyną marką ze świata esportu, która postanowiła rozpocząć współpracę z rosyjskim bukmacherem. W styczniu tego roku na taki ruch zdecydowało się MiBR, a w maju OG. Niestety, próżno szukać jakiegokolwiek oświadczenia wspomnianych organizacji w sprawie szemranej działalności 1XBet. Jedynie w ubiegłym roku ESL skomentowało tę sprawę w oświadczeniu, do którego dotarł portal dexerto.com:

Tak, 1xBet jest nadal naszym partnerem i kontynuujemy współpracę

Etap 3 – problemy na Karaibach

Na samym początku wspomnieliśmy o wątku Curacao. Czym mała wyspa leżąca na Karaibach zasłużyła sobie na obecność w tej sprawie? To właśnie tam rozgrywa się batalia sądowa w sprawie 1XBet, która rozpoczęła się od pozwu zbiorowego złożonego przez fundację na rzecz reprezentowania ofiar gier online (SBOK). Gracze z Curacao (i nie tylko) uważają, że firma zalega im z wypłatą wygranych w wysokości 1,6 mln guldenów Antylii Holenderskich, co w przeliczeniu na złotówki daje 4 miliony złotych.

Sąd w Curacao orzekł, że spółka 1XCorp, do której należy 1XBet jest bankrutem i wyznaczył syndyka, który ma dopilnować likwidacji firmy. Nie oznacza to jednak zamknięcia działalności na całym świecie, a jedynie na terenie Curacao. Żeby było jeszcze ciekawiej, to sama firma próbuje złożyć odwołanie do… trybunału arbitrażowego w Hadze.

Curaçao

Fot. Hotels.com

Etap 4 – współpraca z FSB

1XBet nie ma zezwolenia na działalność w Rosji, ale nie przeszkadzało to w tym, by takowe otrzymała na terytorium Ukrainy. I nie, nie mówimy tu o wcześniejszych latach, a o marcu tego roku. 30 marca, nieco miesiąc po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę, urzędnik kancelarii prezydenta Ukrainy, Borys Baum wydał licencję na prowadzenie działalności przez 1XBet na terenie Ukrainy. Jak możemy przeczytać w artykule TVP Info, “Symptomatyczne są w tym kontekście bliskie związki Bauma z wiceprzewodniczącym Dumy Państwowej (parlamentu Rosji) Aleksandrem Babakowem“. TVP podaje także: “Babakow zajmuje od 2012 r. stanowisko specjalnego przedstawiciela prezydenta Władimira Putina ds. współpracy z rosyjskimi organizacjami za granicą.”

Dziennikarze serwisu InformNapalm sądzą, że działalność 1XBet na terytorium Ukrainy jest koordynowana przez rosyjską służbę bezpieczeństwa (FSB). Ich zdaniem za swobodne operowanie na rosyjskim rynku firma dostarcza dane szczególnie istotne w momencie wojny – dane osobowe ukraińskich klientów. Jest to o tyle niebezpieczne, że dzięki temu rosyjskie służby łatwo mogą ustalić, którzy z klientów mają problemy finansowe i za odpowiednią opłatą zatrudnić ich jako agentów. Samo 1XBet również jasno pokazuje swój stosunek do wojny – pod patronatem firmy organizowane są bitwy raperów, którzy wykonują propagandowe utwory.

1Xbet

Podsumowując – największe kluby piłkarskie i organizacje esportowe świadomie współpracują z firmą, która zalega pieniądze graczom i współpracuje z reżimem Putina przy okazji wojny na Ukrainie. I to w tym samym momencie, gdy te marki głośno wyrażają wsparcie dla Ukrainy. Ale przecież gdy chodzi o pieniądze, to wszystkie ideały znikają…

*Skontaktowaliśmy się z polskim oddziałem ESL w tej sprawie, jednak na czas publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi