Respawn.pl

PACT wykonuje pierwszy krok w stronę piątego sezonu EDC

Autor: Krzysztof Sarna
Lunatic

Teoretycznie mieli wygrać i w praktyce wygrali. MAD DOG’S PACT wykonało pierwszy krok w stronę awansu do piątego sezonu rozgrywek European Development Championship.

Czy było łatwo, szybko i przyjemnie? Raczej nie, bo MAD DOG’S PACT musiało się nieźle namęczyć i napracować na Nuke’u. Liczy się jednak wynik, a tym jest wygrana. 

Pojedynek z DOGS rozpoczął się na Overpassie, wszak tego chciał grać szwedzko-słowacki kolektyw. Jednak to już od samego początku lepiej sprawowali się Polacy, którzy grając w obronie, przed zmianą stron prowadzili trzema punktami (9:6). Chwilę po przerwie zaczęło być ciekawiej, bo DOGS traciło do organizacji znad Wisły już tylko jeden punkt (10:9), ale to podopieczni Vincenta “vinSa” Jozefiaka objęli prowadzenie w tym starciu, bo wygrali tę arenę 16:11.

Nuke w wykonaniu obu formacji był po prostu dobry. PACT przegrywał 1:5, ale można to było tłumaczyć grą po stronie terrorystów. Jednak i z tak niekorzystnego rezultatu udało się wyjść na naprawdę dobry, bo przecież 7:8 takim jest. Po kilku rundach na tablicy wyników zabłysnął remis po dwanaście, a więc i w końcowej fazie tej mapy triumf był otwartą kwestią. W tych decydujących rundach Polacy nieco zaspali i przegrywali 12:15, ale nie dali za wygraną i doprowadzili do dogrywek. “Nieregulaminowy” czas gry można określić mianem prawdziwego horroru, ale ten miał szczęśliwe zakończenie dla PACT-u, który wygrał 22:20. Polacy już jutro zagrają w ćwierćfinale zamkniętych kwalifikacji do piątego sezonu EDC. Oponentem będzie EC Brugge, a spotkanie to zaplanowano na godzinę 16:00.

MAD DOG’S PACT 2:0 DOGS – Overpass 16:11, Nuke 22:20