Respawn.pl

Pierwsze kwalifikacje do IEM Summer zakończyły się dla Polaków standardowo

Autor: Michał Maćkowski

Pierwsze otwarte kwalifikacje do IEM Summer do zapomnienia. Żadna z polskich drużyn nie poradziła sobie najlepiej i nawet nie dotarła do najlepszej szesnastki.

Wielu kibiców być może już się przyzwyczaiło do polskich drużyn, które nie radzą sobie najlepiej w otwartych kwalifikacjach. Wczoraj nic się w tej kwestii nie zmieniło i każda polska drużyna oraz Paweł “dycha” Dycha z ENCE na pewno będą chcieli o tym szybko zapomnieć.

Większość polskich drużyn w tym Anonymo, x-kom AGO czy MAD DOG’s PACT pożegnało się z rozgrywkami w czwartej rundzie. Ekipa Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego przegrała na NASR Esports, a zespoły Karola “Rallena” Rodowicza i Dawida “lunAtica” Cieślaka musiały uznać wyższość MASONIC oraz CrowCrowd.

Nieco dalej, bo w piątej rundzie odpadli gracze StylDunow oraz podopieczni Jakuba “kubena” Gurczyńskiego. Polski miks musiał uznać wyższość pogromców x-kom AGO, a MAD Lions przegrało na LDLC OL. Co ciekawe najdalej z Polaków awansował Michał “okoliciouz” Głowaty, który dopiero w 1/16  przegrał na Sprout.

Pierwsze kwalifikacje do zapomnienia. Natomiast druga szansa dla Polaków odbędzie się 19-20 kwietnia.