Respawn.pl

PLE 2: Mocne Izako Boars, falstart SEAL Esport

Autor: Patryk Głowacki
Polska Liga Esportowa

Drugi dzień Polskiej ligi Esportowej za nami. Największym zaskoczeniem we wtorek była postawa Izako Boars, które zgarnęło aż sześć punktów na swoje konto.

IB nadal zmaga się z problemami w składzie. Na razie nie wiadomo, kto oficjalnie wejdzie do teamu, dlatego drużyna musi wspomagać się stand-inami. Nie przeszkodziło to jej jednak w rozegraniu bardzo dobrych dwóch spotkań. Najpierw “iBoars” pewnie pokonało Chcek Point, na każdej mapie zdecydowanie dominując nad oponentem. Nieco więcej kłopotów sprawiła “Dzikom” Pompa Team. Kacper “darko” Ściera i spółka także jednak nie byli w stanie przełamać swojego przeciwnika, zaczynając rozgrywki od porażki.

Pomiędzy meczami Izako Boars, pojedynek stoczyli zawodnicy Venatores oraz SEAL Esports. “Foki” to dość nowy twór, który jednak mierzy wysoko. To sprawia jednak, że na formacji ciąży dość duża presja. W pierwszym swoim meczu w PLE SEAL zaliczyło “wpadkę”, gdyż “Myśliwi” zdominowali rywalizację, pewnie wygrywając spotkanie 2:0.

Wyniki:

  • Izako Boars – Check Point 2:0 (16:2 – mirage, 16:7 – cache)
  • Venatores – SEAL Esports 2:0 (16:4 – train, 16:11 – mirage)
  • Izako Boars – Pompa Team 2:0 (16:12 – mirage, 16:8 train)

Następne starcia w ramach PLE odbędą się w następnym tygodniu.