Na pewno jest to ważne wydarzenie, nie tylko dla graczy występujących w reprezentacji, lecz również dla nas – polskich widzów. Duńczycy zrezygnowali, mimo tego że ich głównym celem była obrona tytułu, więc organizatorzy ESEC postanowili zaprosić naszych rodaków. To niesamowite widowisko będzie miało miejsce 14-15 grudnia, czyli już za 10 dni, w stolicy Serbii.
Oczywiście w skład zespołu narodowego wchodzą gracze takich formacji jak Virtus.pro oraz ESC Gaming, którzy pierwszy mecz rozegrają z Finami, natomiast Francuzi zmierzą się ze Szwedami, więc droga do sięgnięcia po puchar Electronic Sports European Championship 2014 nie będzie wcale łatwa.
Zarówno strzelcy z krainy win, jak i mistrzowie z Kolonii są w bardzo dobrej formie, czego potwierdzeniem było starcie finałowe w ramach DreamHack Winter 2014.Nasi kadrowicze, także są wzorcem pod względem przygotowawczym, warto więc zaprezentować ostateczny skład:
- Wiktor “TaZ” Wojtas
- Filip “Neo” Kubski
- Paweł “byali” Bieliński
- Paweł “innocent” Mocek
- Jacek “MINISE” Jeziak
Na uczestników w Belgradzie czekają nie tylko medale, lecz również czeki pieniężne, których łączna wartość wynosi 10,000 dolarów.