Respawn.pl

Promocja na Copenhagen Flames nikogo nie skusiła. Drużyna się rozpadła

Autor: Aleksander Kurcoń

600 tysięcy dolarów za skład Copenhagen Flames to promocja? Kiedyś też tak myśleliśmy. Teraz jesteśmy mądrzejsi o nowe informacje, według których duński skład był wystawiony na sprzedaż za 160 tysięcy dolarów. I też nie znaleźli się chętni.

O wszystkim poinformował niedawny mózg operacji – Daniel “Vorborg” Vorborg, któy był dyrektorem esportowym i trenerem w organizacji. Zaprzeczył on niedawno na Twitterze dawnym informacjom, według których skład CF był do kupienia za 600 tysięcy dolarów. Organizacja nie była tak “pazerna” i chciała za swoich zawodników jedynie 160 tysięcy dolarów. Ta cena okazała się jednak również zbyt wygórowana dla potencjalnych kupców.

O sprzedaży składu mówiło się od bardzo dawna. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w październiku 2021 roku. Wówczas Płomienie awansowały na na PGL Major Stockholm, gdzie dotarł do fazy głównej turnieju. W listopadzie zaś wskoczył do czołowej dziesiątki rankingu HLTV. Duńczycy od tamtego momentu dzielnie trzymali się w TOP20 świata, a wiosną 2022 roku awansowali na kolejnego Majora – PGL Antwerp. Tutaj wynik był jeszcze lepszy, bowiem Copenhagen Flames dotarł aż do ćwierćfinału. Tym samym plotki o sprzedaży składu za nieco ponad pół miliona mogły szokować, bo kilka miesięcy temu G2 Esports za zbliżoną kwotę kupił jednego gracza – m0nesy’ego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oficjalnie: snatchie odchodzi z Wisły Kraków

Ostatecznie nawet tak dobre wyniki nie przyciągnęły potencjalnych kupców, którzy mieli okazję kupić świetny zespół niemalże na wyprzedaży. Ostatecznie drużyna się rozpadła, a każdy zawodnik powędrował we własną stronę. Nicoodoz i roeJ podpisali kontrakty z fnatic, z kolei jabbi trafił do Heroic. Swojego miejsca na ziemi szukają jeszcze HooXi i Zyphon, którzy zapewne wkrótce przywdzieją nowe barwy.