Polskie formacje rozegrały na arenie międzynarodowej w piątek dwa spotkania. Oba z nich jednak okazały się przegrane. Anonymo Esports i Permitta nie znalazły sposobu na swoich rywali i tym samym obie odpadły z CCT East Europe Series 3.
Anonymo i Permitta nie sprostały
Powiedzieć, że wiele się działo w Meczu Anonymo Esports i Verdant to jak nic nie powiedzieć. Bo przecież kiedy w CS:GO mieliśmy jeszcze stary system rundowy, to nawet wtedy wyniki 25:21 należały do tych z kategorii “rzadszych”. Niemniej jednak w Counter-Strike’u 2 w dogrywkach wielki charakter zaprezentowali “Anonimowi”, którzy właśnie do 21 pokonali angielsko-islandzki kolektyw na mapie wybranej przez niego. Później jednak organizacja znad Wisły przegrała po dogrywce na Inferno. O pozostaniu w turnieju z kolei zdecydował Overpass, na którym więcej argumentów mieli Tom “arTisT” Clarke i spółka.
CZYTAJ TAKŻE: Illuminar wydalone z Ultraligi!
Natomiast Permitta nie miała czego szukać w starciu z Metizport. Martin “maaryy” Nakonieczny i jego koledzy ulegli najpierw na podyktowanym przez szwedzki zespół Overpassie do sześciu. Niewiele zmieniło się po przejściu na swój obiekt – Ancienta, bowiem na nim ekipa z Polski również przegrała, tym razem do siedmiu.
Tak więc w turnieju CCT East Europe Series 3 nie ma już polskich drużyn. Zarówno Anonymo, jak i Permitta zmagania zakończyły na 20-22. miejscu z bilansem jednego zwycięstwa i trzech przegranych.
Piątkowe wyniki polskich formacji prezentują się następująco:
Anonymo Esports 1:2 Verdant – Nuke 25:21, Inferno 13:16, Overpass 10:13
Permitta 0:2 Metizport – Overpass 6:13, Ancient 7:13
