Respawn.pl

Pszczoły górą. Astralis przegrywa finał BLAST Premier Fall Finals

Autor: Krzysztof Sarna

Za nami kolejne wielkie wydarzenie. Mowa tutaj o BLAST Premier Fall Finals. W wielkim finale przyszło się mierzyć Vitality oraz Astralis. Ekipa z Francji po prostu pokazała to, co miała pokazać. Tym samym Pszczoły po raz kolejny udowodniły, że mają sobie równych.

Na dobrą sprawę spotkanie mogło rozstrzygnąć się na dwóch mapach, ale zawodnicy ze Skandynawii rzutem na taśmę wygrali Dusta. Warto dodać, że obie areny, na których triumfowało Vitality były bardzo jednostronne. Astralis próbowało, ale to raczej zbyt mocne określenie.

Finałowe Spotkanie rozpoczęło się od Vertigo, a te z kolei zostało wybrane przez Astralis. Francuzi koncertowo radzili sobie z przeciwnikiem, o czym świadczy wynik po zakończeniu pierwszej połowy – 12:3. Po przerwie zawodnicy ze Skandynawii rozgrywali po stronie broniącej, ale było ich stać tylko na jeden punkt, co przełożyło się na objęcie prowadzenia przez Pszczoły.

Następnie rywalizacja przeniosła się na Dusta. A na nim w pierwotnej fazie Astralis kapitalnie sobie poradziło, o czym świadczy prowadzenie 8:0. Po tym doszło do mniejszych przebłysków ze strony najlepszej siły świata. W ostateczności przed zmianą stron na tablicy wyników widniało 11:4. Po wznowieniu rywalizacji formacja znad Sekwany wzięła się do roboty i zaczęła odrabiać straty. W międzyczasie miała miejsce przerwa techniczna, która najwyraźniej gorzej podziałała na Astralis. Po upływie czasu było już po dwanaście oczek na kontach obu ekip. I to właśnie w tym momencie mogliśmy ujrzeć ciężką walkę. Nieco nieoczekiwanie Duńczycy się obudzili i w ostateczności wygrali 16:14.

Zwycięzcę wielkiego finału musiało wyłonić Inferno. Astralis wygrało premierową odsłonę, ale to Pszczoły pokazały, że są bezwzględne. Rezultat? Kolejna dominacja w pierwszej połowie, a dokładniej – 12:3. W drugiej części Astralis nie pokazało za wiele, bowiem wygrało tylko dwie rundy, a Vitality dopięło swego.

Vitality 2:1 Astralis – Vertigo 16:4, Dust2 14:16, Inferno 16:5

Tym samym dzięki zwycięstwu Vitality dopisało do swojego konta 225 tysięcy dolarów. Na tym jednak nie koniec, ponieważ Francuzi wywalczyli awans na BLAST Premier Global Finals 2020. Jednak warto dodać, że Pszczoły miały już zapewnione miejsce w turnieju, a więc slot powinien powędrować na poczet Astralis.