Respawn.pl

Recenzja obudowy Silver Monkey X Crate – solidna jakość w przystępnej cenie

Autor: Filip Woszczek
Silver Monkey X Crate

Marka Silver Monkey w swojej ofercie posiada rozmaite produkty dla każdej osoby chcącej wznieść poziom swojego zestawu komputerowego na wyższy szczebel. Pod lupę wziąłem więc jej najbardziej zaawansowany model, jeśli chodzi o obudowy.

W ofercie tej marki zazwyczaj można dostrzec produkty w racjonalnym pułapie cenowym. Jeśli mowa jednak o Silver Monkey X, mamy tutaj do czynienia z produktami gamingowymi. Jednym z przykładów jest właśnie obudowa Silver Monkey X Crate, której przyjrzałem się z bliska.

Specyfikacja techniczna Silver Monkey X Crate:

Obsługiwane płyty główne ATX, m-ATX, Mini-ITX
Wymiary (dłxszerxwys) 477x216x490 mm
Waga 8 kg
sloty na dyski 3.5″ 2+2
sloty na dyski 2.5″ 2+2
Złącza
  • USB 3.2 Gen. 1 – 1x
  • USB 3.2 Gen. 1 Typu-C – 1x
  • Wyjście na słuchawki  – 1x
  • Wejście na mikrofon – 1x
Zainstalowane wentylatory
  • 3x 120 mm (przód) – podświetlenie ARGB
  • 1x 120 mm (tył) – podświetlenie ARGB
Miejsca na wentylatory 9
Wysokość CPU 165 mm
Wysokość GPU 370 mm
Materiały Stal / Szkło hartowane

Na samym początku warto wspomnieć, że obudowa ta jest pozycją najbardziej rozbudowaną ze wszystkich dostępnych w ofercie. W momencie pisania tej recenzji możemy ją jednak dostać w promocyjnej cenie około 300 złotych, co wydaje się rozsądnym zakupem.

Mimo jednak dość niskiej ceny, Silver Monkey X Crate cechuje się naprawdę przyzwoitą jakością wykonania. Stalowa konstrukcja wzbogacona jest o elementy wykonane ze szkła hartowanego, widocznego na jednym z boków oraz przednim panelu obudowy. Gdy już mowa o przednim panelu, do wyboru mamy dwa jego warianty widoczne poniżej.

Silver Monkey X Crate

Silver Monkey X Crate

Silver Monkey X Crate

Pierwszy panel wykonany jest ze szkła hartowanego. Jego główną zaletą jest zdecydowanie wygląd, z racji podświetlanych wentylatorów. Drugi z paneli to zwyczajna perforowana siatka, nie wyglądająca już tak dobrze w porównaniu do szkła. W tym przypadku mamy także do czynienia z niższymi temperaturami o kilka stopni. Koniec końców, oba fronty zawarte są w zestawie, więc jesteśmy w stanie przetestować każdy wariant własnoręcznie. Sam proces wymiany przebiega bardzo sprawnie za sprawą zatrzasków. Po zdjęciu panelu, przed nami widnieje jeszcze filtr przeciwkurzowy z magnetycznym mocowaniem.

https://www.youtube.com/watch?v=d0q5OZOkrN0

Górna część obudowy obfita jest w przycisk włączania, zmiany trybu podświetlenia, 2 złącza USB-A 3.0, jedno USB-C, słuchawkowe i mikrofonowe. Kolejny magnetyczny filtr przeciwkurzowy znajdziemy i po tej stronie. By go zdjąć, wystarczy że lekko go podważymy lub przesuniemy w bok. Widoczne pod filtrem “rusztowanie” posłuży nam do zamontowania dodatkowych wentylatorów czy chłodnicy, jeśli czujemy taką potrzebę. Nieco inaczej sprawa ma się z filtrem na spodzie obudowy. Trzyma się on w miejscu za pomocą metalowych uchwytów, które mogą sprawiać lekki problem przy zdejmowaniu i zakładaniu go.

Silver Monkey X Crate

Silver Monkey X Crate

Jak można zobaczyć na poniższym zdjęciu, tył obudowy obfituje w 7 slotów, w których zamontować można karty rozszerzeń. Ich minusem jest z pewnością fakt, że każdy ze śledzi należy wyłamać, by można było użyć którykolwiek ze slotów. Wydaje się to jednak dość zrozumiałe – nie można mieć wszystkiego w danym pułapie cenowym.

Silver Monkey X Crate

Przechodząc dalej, naszym oczom ukazuje się lewy bok obudowy. Klasycznie jest to blacha, wzbogacona o małe otwory, służące poprawieniu wentylacji. Warto wspomnieć, że oba boki obudowy sprawnie wchodzą na swoje miejsce podczas zakładania, bez dodatkowych problemów. Za ich pewne utrzymanie na miejscu tradycyjnie odpowiadają po dwie śrubki na stronę. Obracając obudowę na drugi bok, zobaczymy nieco przyciemnione szkło hartowane, natomiast jego grubość wynosi 4 milimetry. Wszystko jest solidnie wykonane, bez miejsca na jakiekolwiek minusy.

Pora więc przejść do środka, w którym nie ma najwięcej przestrzeni, ale jest jej wystarczająco dużo. Gdy odczujemy taką potrzebę, możemy tutaj zamontować chłodzenie wodne z radiatorem na górze lub na przodzie konstrukcji. Jakiś czas temu obudowa sprzedawana była bez tylnego wentylatora, natomiast teraz jest on fabrycznie zamontowany, co podwyższa atrakcyjność zestawu.

Silver Monkey X Crate

Silver Monkey X Crate

Silver Monkey X Crate

Patrząc na to, jak wygląda cały układ wnętrza obudowy, jesteśmy w stanie całkiem sensowanie ułożyć wszystkie kable. Znajdziemy tutaj miejsce na dwa dyski 2,5″, natomiast tuż obok znajduje się kontroler podświetlenia RGB. Za jego pomocą jesteśmy w stanie zmienić zarówno kolor podświetlenia, jak i jego częstotliwość. Dodatkowo widać również przycisk zmiany prędkości wentylatorów, aczkolwiek osobiście wolę to robić z poziomu BIOSu.

Dwa miejsca na dyski 3,5″ znajdziemy w dolnej części obudowy, niedaleko zasilacza. Gdyby jednak chcielibyśmy bardziej wyeksponować swój dysk, możemy go zamontować na dołączonych tackach, po drugiej stronie tuż przy wentylatorach. Z racji, że na spodzie również są otwory na śrubki, będziemy w stanie zamontować tam dwa opcjonalne wentylatory.

Silver Monkey X Crate

Silver Monkey X Crate

Silver Monkey X Crate

Podczas pracy obudowy, jej fabryczne wentylatory są dość głośne, gdy mowa o pełnych obrotach. Wszystko jednak można dostosować samemu, ograniczając nieco szybkość wentylatorów do wybranego poziomu. Po uporządkowaniu kabli, obieg powietrza w środku jest przyzwoity, więc nie widzę potrzeby wykorzystywania pełnego potencjału wentylatorów. Z drugiej strony, przy high-end’owych podzespołach może wystąpić konieczność zamontowania chłodzenia wodnego, lub większej ilości wentylatorów.

Podsumowanie

Silver Monkey X Crate to obudowa kompletna, dostosowana nawet do podzespołów najwyższych lotów. Miłym dodatkiem jest możliwość wyboru pomiędzy dwoma frontami zawartymi w zestawie, więc automatycznie obudowa trafi do większej liczby odbiorców. Mimo wielu otworów i dość modularnej konstrukcji, nie znajdziemy tutaj rozwiązań znanych z o wiele droższych modeli innych marek. Plusem jest dołączenie fabrycznie zamontowanego, tylnego wentylatora, którego brakowało w przeszłości. Obudowa ta jest jednym z lepszych wyborów w przedziale cenowym na poziomie 300 złotych i zdecydowanie mogę ją polecić.

ZOBACZ NASZE INNE RECENZJE!