Respawn.pl

Ruszają play-offy IEM Cologne! Dziś ćwierćfinały

Autor: Krzysztof Sarna

Zdążyliście się stęsknić za IEM Cologne? Bo my tak! Już dziś wracamy do rozgrywek w Kolonii. Na start fazy play-off czekają nas dwa ćwierćfinały. Dzięki nim poznamy pełną obsadę półfinałów, które podziwiać będziemy z kolei jutro. Warto jednak już ze skupieniem obserwować dzisiejsze starcia, bowiem mamy tu ekipy, które sprawiły niespodziankę. 

Trzeba sobie powiedzieć wprost, że na tegorocznym IEM Cologne nie obyło się bez zaskoczeń już na etapie fazy grupowej. Brakuje przecież w play-offach ekip z pierwszej dziesiątki. W ich miejscu mamy z kolei drużyny spoza TOP10, które wykazują niesamowitą chęć walki o mistrzostwo. 

CZYTAJ TAKŻE: Lexy zawalczy na HIGH League 4!

Pierwszy dzień fazy play-off w Kolonii rozpocznie się o godzinie 15:30. Zainauguruje ją spotkanie ćwierćfinałowe pomiędzy MOUZ a Astralis. W szczególności ten pierwszy zespół zaskoczył w ostatnim czasie, ponieważ “Myszy” po tym, jak zajęły 5-8. miejsce w fazie Play-In nie sprawiały wrażenia, że namieszają. Tymczasem w głównym turnieju na starcie przegrały z Natus Vincere, a później okazały się lepsze od wyżej notowanego Heroic, Teamu Vitality i Ninjas in Pyjamas. Dla Duńczyków z kolei ćwierćfinał takiego turnieju to absolutne minimum. Zdążyliśmy jednak w ostatnich miesiącach przywyknąć do tego, że Benjamin “blameF” Bremer i jego kompani nie dowożą takich wyników, do jakich przyzwyczaiła nas nazwa samej marki. Obie drużyny są bardzo blisko siebie w światowym rankingu HLTV, bo Astralis jest na jedenastej lokacie, podczas gdy niemiecka organizacja uznawana jest aktualnie za czternastą siłę świata. Tak więc nie jest koniecznie powiedziane, że to formacja ze Skandynawii będzie górą. Tym bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę, że MOUZ wygrało z piątym Vitality. Warto jeszcze zaznaczyć, że wygrany tego spotkania spotka się w półfinale z Natus Vincere.

CZYTAJ TAKŻE: Konopskyy wystąpi na FAME MMA 15

Natomiast o ostatnie miejsce w półfinale Intel Extreme Masters Cologne powalczą Movistar Riders i Team Liquid. Te dwie ekipy także sprawiły niespodziankę. Hiszpanie w ostatnim czasie poczynili spory progres i trudno tego nie odnotować. Liquid natomiast nie dowoziło wyników i było to zdecydowanie widoczne. Na tym wydarzeniu jednak widać powiew świeżości, ponieważ w składzie oglądamy Mareksa “YEKINDARA” Gaļinskisa. Organizacja zza oceanu przegrała na start z Teamem Spirit, ale później okazała się lepsza od 00NATION, Cloud9 i FURII. Albaro “SunPayus” Garcia i jego koledzy z kolei pokonali G2 Esports i Team Vitality, a w starciu premiowanym półfinałem przegrali z Na’Vi. Same zawody zapowiadają się bardzo pasjonująco, ponieważ MR jest na 13. posadzie w rankingu HLTV, podczas gdy TL jest na 17. lokacie. Za minimalnego faworyta można uznać drużynę z Hiszpanii. Zwycięzca zagra o finał z FaZe Clanem.

Harmonogram piątkowych spotkań IEM Cologne prezentuje się następująco:

15:30 | MOUZ vs. Astralis – BO3

19:00 | Movistar Riders vs. Team Liquid – BO3

Oba te spotkania wraz z polskim komentarzem możecie obejrzeć na oficjalnym kanale Twitch ESL Polska. Dostaniecie się do niego klikając tutaj.