Respawn.pl

STOMP – Po dobrych chwilach przyszła czarna chmura

Autor: Michał Maćkowski

Wiemy już, jak będzie wyglądał skład Izako Boars przez następne tygodnie. Daniel “STOMP” Płomiński po bardzo ciężkim okresie poprzedniej drużyny i aktualnej sytuacji postanowił nieco więcej opowiedzieć na swoim fanpage’u.

Izako Boars przeszło gruntowne zmiany i pożegnało trójkę zawodników, z czego dwóch zostało wykupionych do innej organizacji. Mowa tutaj oczywiście o Kamilu “siuhym” Szkaradku oraz Hubercie “Szejnie” Światłym, którzy dołączyli do akademii mousesports. Oprócz dwóch młodziaków z watahą dzików pożegnał się Michał “mono” Gabszewicz.

I to właśnie z tymi zawodnikami Izako Boars przez ostatnie miesiące awansowało i zarazem spadło z ESEA Premier. STOMP uważa, że stary skład miał duży potencjał, ale po dobrych chwilach przyszła czarna chmura, która nie opuszczała zespołu aż do rozstania się siuhym i Szejnem.

Jeśli chodzi o nasz stary skład, miał on bardzo duży potencjał, dostaliśmy się do Esea Premier, w miarę wysoko dochodziliśmy w zagranicznych turniejach, a do tego w Polsce sytuacja wyglądała bardzo dobrze, w najwyższym peeku osiągnęliśmy 42 miejsce na świecie. Niestety, ale po dobrych chwilach przyszła czarna chmura, która ciągnęła się z nami aż do wykupienia Siuhego i Szejna do innej organizacji.

Daniel napisał także, co tak naprawdę działo się w zespole. Po siedmiu dniach na bootcampie i odbytej sesji zdjęciowej, zawodnicy zachorowali na Covida i musieli opuścić zgrupowanie. Na dodatek Siuhy przez testy na koronawirusa nie był w stanie wrócić do domu, a problemy zdrowotne mono i problemy techniczne przeszkadzały drużynie w treningu i oficjalnych meczach.

Przepracowaliśmy solidnie 7 dni z 10-dniowego zgrupowania, aż do momentu sesji zdjęciowej po której okazało się, że wszyscy z drużyny pochorowali na Covid’a, zmusiło nas to do wcześniejszego powrotu do domów. Wiadomo jak wygląda sytuacja na świecie i jak niektórzy ciężko przechodzą tą chorobę, wykluczyło nas to na prawie 2-tygodnie, treningi bardzo mocno ograniczone + granie oficjali z doskoku. Krótko po tym Siuhy nie był w stanie wrócić do domu przez negatywne testy i zatrzymało go to w Polsce na prawie 2 miesiące. Powoli wszystko wracało do normy, do momentu kiedy zaczęły pojawiać się problemy zdrowotne.

Pełny post zawodnika Izako Boars znajdziecie poniżej.