Respawn.pl

PALOMAGATE – Szacunek w esporcie, a realia na polskiej scenie CS2

Autor: Marcin Kapusta

Fundamentem esportu powinna być zasada szacunku względem drugiego człowieka. Niemniej obrazy z polskiego podwórka CS2 niczym nie różnią się od chlewu, a oliwy do ognia dolewają finaliści krajowego czempionatu! 

CS2, a na polskim podwórku po staremu

Wczoraj w pierwszym meczu półfinałów ESL Mistrzostw Polski PALOMA rozgromiła ThunderFlash, przechodząc do wielkiego finału. Po triumfie wywiadu udzielił sNx, który wypowiedział następujące słowa: “Przed samym finałem nie mamy nic przeciwko zaprosić admina na nasz serwer TeamSpeak, żeby słuchał naszej komunikacji. Jak będzie ktoś chciał, to mogę nawet go do domu zaprosić, może za mną siedzieć i patrzeć, jak gramy.” Na to prowadząca odpowiedziała: “mogę ja też“. Jeden z członków odpowiedzialnych za media społecznościowe Los Kogutos postanowił opisać rozmowę z oficjalnego konta drużyny, co było nie na miejscu.

F y9ZBkXUAEi1WB 1

Oczywiście, post zebrał spory rozgłos, ale na tym niekulturalne zaczepki mogły się zakończyć. Niemniej bohater wywiadu postanowił zagrać tą samą kartą, rozpoczynając długą g**noburze na Twitterze. W odpowiedzi na powyższy post, zawodnik PALOMY zamieścił zdjęcie osób odpowiedzialnych za social media Los Kogutos i dodał następujący opis: “no nieźli ruchacze z nich muszą być“.  Wydźwięk? Nabijanie się z braku kontaktu seksualnego przez pryzmat wyglądu. Osoby działające w internecie szczególnie narażeni są na hejt. Do tego grona zaliczają się również profesjonalni gracze esportowi. Profesjonaliści nie mogą odpowiadać na hejt hejtem, ponieważ agresja rodzi agresję – zwłaszcza, że znaczną część odbiorców esportowców stanowią młodsze osoby, które nie raz wzorują się na swoim ‘idolu’. Dziecko podatne jest na podłapanie pewnych zachowań, w tym tych negatywnych, co jeszcze bardziej potęguje spiralę nienawiści w internecie.

Hejt rodzi hejt

Od miesięcy na graczach PALOMY ciążą oskarżenia o cheatowanie w profesjonalnych meczach. Jak wiadomo, bezpodstawne oskarżenia mogą zniszczyć kariery chłopakom. Ci powinni konsekwentnie dążyć do celu, aby usunąć tę złą łatkę. Niemniej gracze PALOMY obrali najgorszy możliwy scenariusz, a mianowicie odpowiadanie na oskarżenia w sposób wulgarny. Tym samym de facto szkodzą sami sobie, ponieważ narzucają sobie łatki toksycznych, a to jeszcze bardziej ciągnie ich kariery na dno.

To niezła konserwacja wariacie xD w poniedziałek szkoła, nie zapomnij lektury przeczytać i naucz się pisać, bo chyba faktycznie jesteś pijany i nie odpisuj już leszczu.” – takie słowa możemy przeczytać na profilu sNx’a w odpowiedzi komentującego użytkownika. Ale to nie jedyny popis w jego wykonaniu.

Na początku maja 2022 roku PALOMA odpadła w ćwierćfinale ESL MP, a jeden z użytkowników pod jego postem stwierdził, że ten ma wrócić na execute i dalej wyzywać tam ludzi. Równolegle zamieścił screena, gdzie sNx – sprowokowany wiadomością na czacie ‘bocie z forsaken’ – zaczął swoje show. “Zamknij morde jeb**y brudasie, pewnie napie***lasz już trzy lata w CS i nadal nic z tego nie masz?” Przykre trochę, ale c**j w ciebie” – oto słowa profesjonalnego gracza esportowego. Na sam koniec sNx napisał: “beka z ciebie lamusie“. Gdyby każdy pros miał odpowiadać na takie zaczepki, to czołówka światowego CS-a musiałaby spędzać całe dnie na wyzywaniu losowych graczy, których nikt nie zna. Internet jest toksycznym środowiskiem, przepełnionym hejtem. Ale naprawdę takie zachowanie nie przystoi profesjonalnemu zawodnikowi, który powinien dawać przykład i dbać o dobro polskiej sceny Counter-Strike’a, m.in. pod kątem wizerunkowym.

Zdjęcie

“Dobra wypier**laj” – wypowiedź triumfatora krajowego czempionatu

Swoje nie(e)sportowe zachowanie pokazał inny członek PALOMY, Olimp. Dawid Sławiński w swoim artykule odniósł się do podpunktu 4.2 regulaminu rozgrywek ESL Mistrzostw Polski, który dotyczy prowadzenia kulturalnej debaty i załatwiania konfliktów bez wyzywania. Po przytoczeniu tego podpunktu regulaminu przez Dawida, olimp odpisał mu “dobra wypier**laj“.

https://twitter.com/OlimPcsgo/status/1728534914658599290

Toksyczność, a regulamin rozgrywek

Przytoczone wyżej fragmenty Tweetów napisanych przez finalistów ESL Mistrzostw Polski łamią podpunkt 4.2 regulaminu rozgrywek. W przypadku złamania któregoś z punktów zawodnikom grożą poważne konsekwencje, a w ostateczności dyskwalifikacją. Czy organizator nie powinien zainterweniować w obliczu panującej sytuacji, gdzie wybrzmiewa hejt i nienawiść względem innych osób? Bezczynność i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności to najgorszy możliwy scenariusz, jaki można zrobić. Za niegodziwą postawę powinna być przewidziana kara w rzeczywistości, a nie tylko na papierze.

Wszyscy Uczestnicy muszą przestrzegać Zasad postępowania określonych w Regulaminie i są
zobowiązani do traktowania Administratorów Turnieju, innych Uczestników, pracowników
Organizatora, członków prasy i kibiców z najwyższym szacunkiem. Dotyczy to również wszelkiego
sprzętu i wyposażenia dostarczonego przez Organizatora i miejsce rozgrywek, a jakiekolwiek
uszkodzenie lub zniszczenie wyżej wymienionych przedmiotów może skutkować nałożeniem sankcji.
Uczestnicy zobowiązani są do rozwiązywania wszelkich sporów w sposób kulturalny, z
poszanowaniem drugiej osoby. Zachowania wyrażające agresję słowną i fizyczną, groźby lub
zastraszanie są uznawane za karygodne i będą karane w sposób, który administratorzy Turnieju
uznają za stosowny. Podkreśla się również, że wszelkie zachowania lub ustalenia, które mogą
naruszyć integralność Turnieju oraz bezpośrednio lub pośrednio wpłynąć na dobre imię, dobra
osobiste, bezpieczeństwo, zdrowie i życie Uczestników Turnieju, drużyn, osób prawnych, widzów lub
innych osób, będą skutkowały poważnymi konsekwencjami, a w ostateczności dyskwalifikacją. Takie
zachowanie jest również dowolnie oceniane przez Organizatora i administratorów Turnieju.

– podpunkt 4.2 “Zasady Postępowania” regulaminu ESL Mistrzostw Polski

Rachunek sumienia

Hejt jest i będzie częścią internetu – niestety nic na to nie poradzimy. Doskonale pamiętamy wydarzenia na polskiej scenie CS:GO w 2021 roku, gdy Wiktor “mynio” Kruk stanął w obliczu ogromnego linczu. Ten jednak zachował się z klasą, nie wdając się w dyskusje z internautami w sposób wulgarny. Jak potoczyła się ta historia? mynio jeszcze do niedawna pełnił rolę prowadzącego 9INE – obecnie uwielbianej polskiej drużyny, która osiągnęła wiele sukcesów na arenie międzynarodowej i zagrała na swoim Majorze. Należy również pamiętać o doskonałej inicjatywie HONORIS – 100% Esports, 0% Hate.

Jak dzisiaj wygląda sytuacja? Gracze PALOMY są obiektami publicznego hejtu i oskarżeń, ale ich postawa wobec całej sytuacji tylko nakręca spiralę agresji. Przede wszystkim zawodnicy skarżą się na hejt, a w odpowiedzi robią to samo, czyli hejtują. Teraz osobiście kieruję swoje słowa do Panów z PALOMY – jesteście profesjonalnymi graczami, macie po dwadzieścia kilka lat i jako mistrzom Polski nie przystaje Wam w taki sposób komunikować się w mediach społecznościowych. Hejt ze strony internautów jest obrzydliwy i godny potępienia, ale Wam jako osobom, które mają wpływ na CS-owy rynek z większymi zasięgami nie przystoi powielanie hejtu, tak jak robią to szerzej nieznani ludzie na Twitterze. Jeżeli chcemy zacząć coś zmieniać na lepsze w polskim CS-ie, to należy w pierwszej kolejności zacząć od samego siebie. Taka postawa nie pomaga Wam w obecnej sytuacji i nie pomoże w przyszłych poczynaniach. Jeżeli chcecie wrócić na poprawną ścieżkę, to dążcie konsekwentnie do celu i nie odpowiadajcie na hejt hejtem, bo robienie błazenady na Twitterze niczego na lepsze nie zmieni.