Respawn.pl

Tak mogłoby wyglądać graffiti raina po PGL Major Antwerp?

Autor: Aleksander Kurcoń

Wygląda na to, że Valve odeszło na dobre od tradycji tworzenia graffiti zawodnikowi, który popisał się najciekawszą akcją na Majorze. A co, gdyby jednak wrócić do tego zabiegu? Na Reddicie jeden z użytkowników przygotował potencjalne graffiti dla MVP ostatniego Majora – Havarda “rain” Nygaarda.

Nie ma gracza i fana CS:GO, który nie lubiłby “pomajorowych” graffiti. Te obrazki ozdabiały mapy i sprawiały, że dany zawodnik niejako zapisywał się w historii gry. Kto nie pamięta grafik czterech AWP na Duście, defującego CT na Overpassie czy latającej snajperki na Mirage’u? Łącznie Valve przygotowało osiem tego typu niespodzianek:

  • Mirage – latająca AWP’a, na pamiątkę strzału coldzery z MLG Major Columbus 2016
  • Overpass:
    • defujący CT w płomieniach, na pamiątkę rozbrojenia bomby przez olofmeistera na ESL One: Cologne 2014
    • zakaz wspinania, na pamiątkę boostmeistera wykonanego przez fnatic podczas DreamHack Winter 2014
  • Cache – latający snajper, na pamiątkę strzału s1mple’a podczas ESL One: Cologne 2016
  • Inferno:
    • Via Adamo, tabliczka na bananie na pamiątkę znakomitej gry friberga w tej części mapy,
    • plakat z granatem, na pamiątkę sprytnego rzutu granatem przez Dosię podczas PGL Kraków 2017
  • Dust2 – terrorysta z czterama AWP, na pamiątkę zagrania Fnatic na ESL One: Cologne 2015
  • specjalne naklejki Furlana i GruBego na pamiątkę wygranego showmatchu na mapie Tourist

Jak widać ostatnia taka wspominka pojawiła się kilka lat temu, a kibice i gracze bardzo tęsknią za tą piękną tradycją upamiętniania legendarnych zagrań na mapie. Jeden z użytkowników Reddita wpadł na pomysł, by nagrodzić Havarda “rain” Nygaarda, za jego fantastyczną grę na Nuke’u podczas PGL Antwerp Major 2022. Jak wyglądałoby to graffiti, a właściwie tabliczka?

Brak opisu.

Byłaby to tabliczka przy wejściu na Outside na Nuke’u, zawierająca prosty przekaz – ostrzeżenie przed deszczem. Jest to oczywiście nawiązanie do nicku samego gracza, który po angielsku znaczy właśnie “deszcz”. Wątpliwe jednak, że Valve się wyłamie i wróci do przyznawania graffiti.