Respawn.pl

Team Liquid i FaZe Clan pierwszymi półfinalistami StarSeries i-League S4

Autor: Bartek Lorenc

Team Liquid i FaZe Clan to pierwsze drużyny, które dotarły do półfinałów podczas 4. sezonu StarSeries i-League. Obydwa zespoły wciąż czekają na przyszłych rywali, którzy w tym momencie rozgrywają swoje mecze.

Amerykańsko-kanadyjski zespół trafił w 1/4 finału na SK Gaming, czyli faworyta do zajęcia pierwszego miejsca na turnieju rozgrywanym w Kijowie. Brazylijczycy wygrali pierwsza mapę, de_mirage, oddając przeciwnikom tylko 9 rund, co potwierdzało, że drużyna Gabriela “FalleNa” Toledo mierzy jedynie w złoty medal. Następnie przyszedł czas na de_cobblestone, który zakończył się pomyślnie dla reprezentantów Team Liquid. Dwie dogrywki dały nam wynik 22 do 20. Ostatnia, decydująca mapa, to de_inferno, które okazało się być gwoździem do trumny brazylijskiego zespołu. Nick “nitr0” Cannella wraz z kolegami perfekcyjnie rozegrali stronę terrorystów zdobywając 14 rund. Po zamianie stron pojawiła się nadzieja dla SK Gaming, którzy wygrali 6 rund z rzędu, lecz ostatecznie to Team Liquid zamknęło spotkanie rezultatem 16-7.

 

W drugim ćwierćfinale zmierzyły się drużyny FaZe Clan i Renegades. Spotkanie zakończyło się spodziewanym wynikiem 2-0 na korzyść europejskiego super teamu. O ile starcie na de_inferno było całkiem wyrównane i dało nam aż 29 rund czystej rozrywki, to potyczka na de_cache okazała się być kompletnie jednostronna. Podopieczni Aleksandara “kassad” Trifunovića nie mogli znaleźć drogi do zaatakowania bombsite’ów bronionych przez FaZe Clan przez co pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11 do 4. Finn “karrigan” Andersen sprawnie pokierował swoich kolegów po stronie atakującej, dzięki czemu FaZe zdobyło 5 rund z rzędu jednocześnie kończąc całe spotkanie.

Team Liquid spotka się w półfinale ze zwycięzcą meczu mousesports – G2 Esports, natomiast FaZe trafi na zespół z pary Natus Vincere – Astralis. Pierwszy półfinał wystartuje jutro o godzinie 15:00.