Respawn.pl

Team Liquid triumfuje w finale IEM Sydney 2019

Autor: Paulina Szymak

Na tak pasjonujący pojedynek właśnie czekaliśmy. Team Liquid kontra Fnatic w wielkim finale Intel Extreme Masters Sydney 2019 to zdecydowanie jedna z najlepiej rozegranych batalii. 

Rozgrywka BO5, czyli kolejno Cache, Overpass, Mirage, Dust2 i Inferno przyniosły ogrom emocji przez niemal sześć godzin rozgrywki. Początek turnieju zapowiadał się jednak lepiej dla drużyny Fnatic, którzy bez problemu radzili sobie z nacierającym przeciwnikiem, doprowadzając do wyniku 9:0. Dopiero dziesiąta runda przyniosła zmiany dla Team Liquid, któremu w końcu udało się zebrać pierwszy punkt. Dobra passa północnoamerykańskiego zespołu nie trwała jednak za długo, gdyż ostatecznie pierwsza połowa Cache zakończyła się wynikiem 10:5. Zmiana stron nie przyniosła nic dobrego dla Team Liquid; pomimo, że bardzo starali się walczyć o każdą rundę, wybrany przez Szwedów Cache zdecydowanie został przez nich zdominowany. Fnatic tym samym zakończyło pierwszą mapę wynikiem 16:10.

Wybrany przez Team Liquid Overpass o dziwo zaczął się od wygranej Fnatic. Amerykanie jednak nie mieli zamiaru oddać swojej mapy i bez problemu doprowadzili do wyrównania, aby następnie wyjść na prowadzenie 6:1. Pomimo początkowej przewagi ze strony Liquid, Szwedzi nie poddawali się łatwo odrabiając kolejne rundy i doprowadzając na koniec pierwszej połowy do zredukowania straty do tylko trzech punktów (9:6). Po zmianie stron zdecydowanie lepiej zapowiadała się sytuacja amerykańskiego zespołu. Swoją cegiełkę dołożył do tego 23. letni Nick “nitr0” Cannella, który sam wyeliminowała, aż czterech rywali. Mimo sporej straty Fnatic postanowiło jednak stanąć na nogi i wyrównać walkę 12:12, a nawet zyskując jeden dodatkowy punkt. To jednak Team Liquid miał w tej rozgrywce do postawienia ostatnią kropkę, kończąc tym samym mapę Overpass wynikiem 16:14.

Trzecia mapa de_Mirage od samego początku była bardzo wyrównana. Drużyny szły niemal łeb w łeb zdobywając kolejno – Fnatic 2 punkty i Liquid 1. Mimo że Szwedzi zgarnęli na swoje konto jeszcze dwie rundy, amerykanie szybko zaczęli nadrabiać starty i doprowadzili do 4:4, a nawet zgarnęli cztery dodatkowe oczka. Pierwsza połowa ostatecznie zakończyła się wynikiem 9:6 dla Team Liquid. Po zmianie stron można rzec, że dominowała ekipa północnoamerykańska, która oddała przeciwnikom już tylko dwa punkty, wychodząc tym samym na prowadzenie w mapach i kończąc Mirage wynikiem 16:8.

De_dust2 zdecydowanie lepiej rozpoczął się dla Team Liquid, który zgarnął na swoje konto dwa oczka. Fnatic po przegranej poprzedniej mapie, jednak podniósł rzuconą rękawice i zaczął nadrabiać stracone punkty, wysuwając się na prowadzenie 5:2. W kolejnych rundach drużyny szły niemal punkt za punkt i mimo że Liquid nadrobił stracone punkty i wyrównał do 6:6, pierwsza połowa zakończona została wynikiem 9:6 dla Szwedów. Druga połowa rozgrywki wyglądała niczym odwrócona sytuacja mapy Mirage. Tym razem to Fnatic nie dawało rywalowi możliwości na zdobywanie punktów i zakończyło czwartą mapę zgarniając kolejne 7 oczek, nie oddając przy tym ani jednego punktu (16:9).

Mapa finałowa, czyli Inferno była zatem decydującym starciem, gdyż każda z drużyn miała na swoim koncie po dwie wygrane. Początek lepiej zapowiadał się dla Team Liquid, który zgarnął dwie pierwsze rundy. Szwedzi, po zakupieniu pełnego wyposażenia szybko odpowiedzieli ogniem i zdobyli swój pierwszy punkt. Ich dobra passa jednak nie trwała zbyt długo, gdyż amerykański zespół wygrywając kolejne rundy uciekł na wynik 8:1 i mimo że Fnatic zdobyło jeszcze kolejne trzy punkty, pierwsza połowa zakończyła się wygraną Team Liquid 11:4. Druga połowa Inferno po raz kolejny zaczęła się lepiej dla Liquid, którzy już na początek zgarnęli kolejne cztery oczka, uciekając na wynik 14:4. Dopiero 19 runda pozwoliła Szwedzkiemu zespołowi na poniesienie się z kolan i zdobycie swojego pierwszego punktu po zmianie stron. Idąc za ciosem Fnatic zgarnęło jeszcze kolejne pięć rund, lecz to amerykanie postawili kropkę nad “i” i zakończyli finał IEM Sydney 2019 wynikiem 16:9.

Wiceliderzy rankingu HLTV, czyli Team Liquid wygrywając Intel Extreme Masters zainkasował tym samym kwotę 100 000$.

Podsumowanie map:

mapa Team Liquid – Fnatic
de_Cache 10:16
de_Overpass 16:14
de_Mirage 16:8
de_Dust2 6:16
de_Inferno 16:9