TO JESZCZE NIE CZAS I PORA DLA ANONYMO NA MAJORA. Polacy przegrali w meczu ostatniej szansy z Teamem Spirit i tym samym muszą odłożyć marzenia o grze w turnieju wspieranym przez Valve. Dla ekipy z Polski należą się jednak wielkie brawa, ponieważ ostatnie dni były pięknym przeżyciem.
Zapewne, gdyby jeszcze przed startem turnieju RMR ktoś mówił, że Anonymo Esports zagra w meczu o awans na Majora – najprawdopodobniej mało kto uwierzyłby w taką tezę. W praktyce jednak zespół z Polski zaprezentował na co go stać, a także jaki progres poczynił w ostatnim czasie.
Starcie pomiędzy Anonymo Esports a Teamem Spirit wystartowało na Vertigo, które było obszarem wybranym przez rosyjską ekipę. W pierwszych odsłonach Pavel “s1ren” Ogloblin i jego koledzy jedynie potwierdzali, dlaczego takiej decyzji dokonali. Mimo gry po stronie atakującej, ci prowadzili po dziewięciu rundach 7:2. Maraton wygrywania w ich wykonaniu jednakże w tym momencie się skończył, a z minimalnego prowadzenia mogli się cieszyć podopieczni Adriana “imd” Piepera, ponieważ mowa tu o punkciku przewagi (8:7). Dobra seria po stronie organizacji z Polski nie przełożyła się na dobre wejście w drugą część, ponieważ mówimy tu o przegranych pięciu rundach z rzędu (8:12). Sama końcówka zrobiła się bardzo ekscytująca i ciekawa, ponieważ “Anonimowi” wysunęli się na prowadzenie 13:12 czy 14:13, ale w kolejnych odsłonach to Spirit się przebudziło i rzutem na taśmę wykończyło Vertigo jeszcze w regulaminowym czasie gry.
“Polski Mirage” w praktyce również takim był. Co prawda nie odzwierciedliła tego pierwsza część, w której Anonymo prowadziło 3:0 po stronie terrorystów, by później zostać całkowicie zdominowanym i przegrywać 4:11. Chwilę później Rodacy byli wręcz perfekcyjni. Doszło do wymiany runda za rundę, a następnie Filip “tudsoN” Tudev i jego kompani byli górą w kolejnych jedenastu odsłonach z rzędu, dzięki czemu doprowadzili do mapy numer trzy.
A decydującą lokacją był Nuke, na którym Anonymo wystartowało w obronie. Przez krótki moment mogliśmy odnieść wrażenie, że wszystko idzie zgodnie z planem, bo przecież “Anonimowi” triumfowali w pojedynku z pistoletami. Po stronie defensywnej jednakże Polacy nie istnieli i zostali “rozjechani”. Team Spirit przed przerwą potrzebował zaledwie trzech punktów, by awansować na Majora. Kolejnego przebiegu wydarzeń można się było wręcz domyślać i tak też było, a mowa tu o wygraniu dwóch odsłon przez Rosjan (2:15). Polacy dali nam jeszcze trochę nadziei, wygrywając w kolejnych pięciu rundach, ale na tym się zakończyło.
Anonymo Esports 1:2 Team Spirit – Vertigo 14:16, Mirage 16:12, Nuke 7:16
Więcej informacji na temat rywalizacji grupy B w ramach PGL MAJOR ANTWERP 2022 EUROPE znajdziecie w dedykowanej relacji tekstowej.
Kończymy swoją przygodę na RMR. Dziękujemy Wam za dostarczone emocje przez ostatnie dni, a także wszystkim kibicom za wsparcie.@Vegi1337 @innocentCS @DemhoH @oskarish @tudsoNN @imd_cs @xoxoe_ pic.twitter.com/ZJGzRVdsim
— Anonymo Esports (@AnonymoEsports) April 24, 2022