Respawn.pl

Strona główna » Virtus.pro odpada z DreamHack Masters Malmö

Virtus.pro odpada z DreamHack Masters Malmö

Autor: Sergiusz Lelakowski

Klątwa polskiego zespołu trwa. Po świetnie rozegranych meczach grupowych Polakom nie udało się zwyciężyć nad Ninjas in Pyjamas. Virtus.pro grało bardzo słabo, a zmotywowani przez kibiców zawodnicy zagrają w półfinale turnieju.

Pierwsza mapa, de_cache rozpoczęła się dla naszych ciężko. Po niezłej grze byali’ego i dobrej próbie obronu bombsite’u B jako antyterroryści runda należala do Szwedów. Dwie rundy później widzieliśmy już 3 punkty na koncie Ninjas in Pyjamas.

Nadszedł czas gry “na fullu” i zaczęliśmy zdobywać fragi. Udało się obronić BS’u B bez strat, a później, dzięki kilku ładnym kill’om Pashy wynik wynosił już 3:3. Niestety były to ostatnie wygrane rundy przez zawodników z Polski w pierwszej połowie, gdyż Ninjas in Pyjamas, po rundzie eco rozpoczęło comeback. Pierwsza połowa Cache zakończyła się nieszczęśliwie 3:12 dla szwedzkiej formacji.

I nagle stała się magia. Jako terroryści “nasi” swobodnie weszli na bombsite A, bowiem czwórka z Ninjas postanowiła obstawić drugi z nich, mieliśmy więc dosyć łatwą drogę. Próba kontrataku przez antyterrorystów spełzła na niczym, ponieważ znakomita gra Snaxa umożliwiła nam wygranie rundy. Ugranie pierwszego starcia drugiej połowy pozwoliło automatycznie wygrać w dwóch kolejnych. Nasi rozpoczęli comeback.

Comeback zakończył się, gdy licznik wskazywał 10:12, wciąż dla Ninjas in Pyjamas. Po kilku świetnych zagraniach naszej drużyny udało się doprowadzić do wyniku 12:14, gdy przeciwnicy poprosili o pauzę taktyczną.

Niestety pierwsza mapa, Cache zakończyła się porażką naszych. Czekała nas rozgrywka na wybranej przez Virtus.pro mapie, Train.

Na kolejnej, wspomnianej mapie, po wygranej nożówce Polacy wybrali stronę antyterrorystów. W pierwszej rundzie słabiutki aim Neo i nieudane wejście na plecy pyth’a przez TaZa sprawiło że straciliśmy dwóch zawodników na BS’ie dolnym. “Nasi” stracili rundę, a później wynik wskazywał już 3:0

Po zakupie broni nieco się odbiliśmy. Mimo, że terroryści podłożyli bombę, udało się przeciwników zabić i rozbroić bombę. Pierwsza runda wygrana przez Virtusów, jednak ledwo-ledwo, gdyż nasi byli bardzo poobijani.

Ciężko pisze się taki tekst o drużynie, której jednocześnie tak mocno kibicujemy i musimy oglądać jak dostają baty. “Naszym” ewidentnie w tym spotkaniu brakuje indywidualnych umiejętności i trochę szczęścia. Brak solidnych kill’ów i zbyt agresywny – w mojej opinii – styl gry sprawia, że tracimy rundę po rundzie. W czasie gdy piszę te słowa wynik wynosi już 2:9 dla Ninjas in Pyjamas.

Pomimo złego wyniku Virtus.pro nie prosiło o przerwę. Nastąpiło przebudzenie i Polacy przestali aż tak bardzo wychylać, czego rezultatem były takie akcje jak Snax z AWP błyskotliwie trafiający jednego po drugim, a w finalnej rundzie pierwszej połowy pashaBiceps uderzył na plecy przeciwników, dzięki czemu nie udało się Szwedom ugrać tej rundy. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5:10 dla zawodników ze Szwecji.

Druga połówka rozpoczęta bardzo słabo. Runda została przegrana mimo obicia drużyny Ninjas in Pyjamas. Nie widać było zgrania i eco zostało przez “naszych” przegrane. 5-11.

Nierówna forma Virtusów zaowocowała czternastą rundą drużyny przeciwnej, acz Polacy nie pozostawali dłużni. Podobnie jak na mapie poprzedniej “złota piątka” rozpoczęła comeback i doprowadziła do wyniku 10:14.

Niestety Ninjas udało się doprowadzić do zwycięstwa 15 rund, przez co wygranie meczu w regulaminowym czasie gry nie było możliwe. Ostatnia szansa, Snax versus Forest, bomba podłożona. AWP kontra AWP. Rzucony mołotow, Snax się nie spodziewa, że Forest idzie mu na plecy. Szybki obrót i orientacja – Forest ginie od strzału ze snajperki polskiego dzika. Ninjas in Pyjamas na eco, cały czas próbujemy walczyć.

“Mój Boże, co tu się dzieje!” – Piotr “Izak” Skowyrski

Ninjas in Pyjamas w zasadzie odpuściło sobie rundę eco i pozwolili się wybić. 12:15 i antyterroryści znowu mają bronie. Atak na dolny BS, nasi giną, ale szybko odpowiadają fragami. 20 sekund do końca, Virtusów obiega Forest, a Friberg idzie z góry. Pasha zostaje sam ze snajperką, podkłada bombę i ucieka przed pyth’em, również z AWP. Przekombinowany movement pashy i pyth zauważa zawodnika z Polski. Pasha ginie.

Virtus.pro odpada z turnieju DreamHack Masters Malmö 2016

Wyniki indywidualne zawodników przedstawia tabela

Virtus.proK-D+/-Rating
 [flag pl]Janusz “Snax” Pogorzelski[/flag]46-40 +6 1.15
 [flag pl]Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski[/flag] 39-42 -3 0.97
 [flag pl]Paweł “byali” Bieliński[/flag] 33-42 -9 0.83
 [flag pl]Filip “NEO” Kubski[/flag] 29-41 -12
0.74
 [flag pl]Wiktor “TaZ” Wojtas[/flag] 24-43 -19 0.59
Ninjas in PyjamasK-D+/-Rating
 [flag se]Patrik ‘f0rest’ Lindberg[/flag]47-34 +13 1.26
 [flag se]Richard ‘Xizt’ Landström[/flag]47-37 +101.17
 [flag se]Christopher ‘GeT_RiGhT’ Alesund[/flag] 44-34+101.13
 [flag se]Adam ‘friberg’ Friberg[/flag]36-360 0.95
 [flag se]Jacob ‘pyth’ Mourujärvi[/flag]34-32+2 0.94