Respawn.pl

Virtus.pro ulega Windigo w półfinale Moche XL Esports 2019

Autor: Mateusz Olczyk
Virtus.pro Snax

Półfinałowe spotkanie na Moche XL Esports 2019 dobiegło właśnie końca. Po bardzo zaciętym starciu, Polacy musieli jednak uznać wyższość bułgarskiego Windigo.

Starcie na Nuke zaczęło się od ładnej, trzypunktowej serii ze strony Windigo. Virtusi nie pozostali jednak dłużni swojemu przeciwnikowi. Przeprowadzili cztery udane wejścia z rzędu, co pozwoliło im na chwilowe odzyskanie przewagi, jednak Bułgarzy w kilku następnych rundach ponownie postawili na swoim, ponownie na moment przejmując inicjatywę. Szczęśliwie, to Virtus.pro do końca pierwszej połowy pociągnęło passę zwycięstw, dzięki czemu zamknęło ją z wynikiem 8:7.
Sprawy przyjęły tragiczny obrót dopiero po zmianie stron – zespół bubble’a zaliczył na swoje konto aż siedem rund, błyskawicznie uciekając z wynikiem. I choć większość spodziewała się już pewnie rychłego zamknięcia mapy przez Bułgarów, to nasi rodacy, jakby czekając na ostatni moment, pokazali wreszcie na co ich stać. Do końca starcia na Nuke, odpuścili zaledwie jedną rundę, doprowadzając tym samym do dogrywki, którą również całkowicie zdominowali. W mgnieniu oka mapa zamknięta została z wynikiem 19:15 dla Polaków.

Drugą mapą tego starcia był Overpass, którego nasi rodacy zaczęli po stronie broniącej. Tutaj niestety nadzieje na pociągnięcie świetnej passy z Nuke, zostały błyskawicznie rozwiane przez Windigo, które całkowicie przejęło inicjatywę, dyktując swoje warunki przez prawie cały okres trwania pierwszej połowy. Do przerwy Virtusi zdołali oprzeć się natarciom Bułgarów zaledwie pięć razy, przez co pierwszą połowę zamknęli z niezbyt przyjemnym rezultatem 5:10.
Nieco lepiej sprawy zaczęły się układać po zmianie stron. Chociaż to Windigo zaliczyli na swoje konto dwie pierwsze rundy, to Polacy zaczęli się wreszcie budzić do gry. Kolejne punkty wpadały na ich konto, a przewaga bułgarskiej formacji topniała w oczach, jednak wynik z pierwszej połowy nie dał o sobie zapomnieć, a Niedźwiedziom w ostatnich rundach zabrakło tego świetnego rozpędu, dzięki czemu zespół bubble’a zamknął mapę 16:14.

Decydującą mapą tego meczu był Mirage, na którym polska formacja zaczęła po stronie atakującej i tutaj niestety było bardzo źle. Windigo było jak dobrze naoliwiona maszyna, której nie sposób zatrzymać. Do przerwy Snax i spółka zdołali zaliczyć na swoje konto zaledwie trzy punkty, tym samym kończąc pierwszą połowę z fatalnym wynikiem 3:12.
Po zmianie stron nie doczekaliśmy się niestety magicznej poprawy, jak to miało miejsce na dwóch poprzednich mapach tego spotkania. Virtusi zdołali zwyciężyć w dwóch pierwszych rundach, jednak Bułgarzy szybko dokończyli dzieła zniszczenia, zamykając mapę 16:5 i wygrywając całe, półfinałowe starcie.

Virtus.pro vs Windigo – 1:2

  • Nuke – 19:15
  • Overpass – 14:16
  • Mirage – 5:16