Respawn.pl

Wielkie emocje i walka, ale awans nie dla Wisły!

Autor: Filip Woszczek

Pierwsze kwalifikacje do europejskiego turnieju RMR dla polskiego zespołu właśnie się skończyły, ale niestety bez awansu. Wisła Kraków po optymistycznej wygranej przeciwko BIG, nie powtórzyła sukcesu w starciu z Dignitas.

Pierwsze spotkanie Polacy stoczyli przeciwko niemieckiej formacji BIG, która na papierze wyglądała na trochę mocniejszą. Mecz rozegrano na Mirage, gdzie pierwsze 6 rund zdobyła ekipa BIG, wcześnie zaznaczając swoją wyższość nad rywalem. Cała magia ze strony Wisły rozpoczęła się w drugiej części pierwszej połowy, ponieważ Polacy zaczęli wykorzystywać błędy przeciwników. Tym sposobem, z wyniku 6:0, pod koniec tabeli mogliśmy ujrzeć 8:7 dla Wisły Kraków. Gdyby tego było mało, polski zespół dołożył do tego także wygraną pistoletówkę, co już powoli zbliżało ich do zwycięstwa. Odpowiedź ze strony niemieckiej ekipy pojawiła się po dwóch rundach, a niedługo później wyrównali wynik, więc w tabeli widniało 10:10. Wtedy jednak Polacy wzięli sprawy w swoje ręce, zgarniając wszystkie pozostałe rundy.

flag, germany BIG 01 flag, poland Wisła Kraków
10 – Mirage – 16

Pierwszą pistoletówkę w tym spotkaniu wygrali gracze Wisły, dając sobie dobry start po stronie broniącej. Odpowiedź od Dignitas zobaczyliśmy już w trzeciej rundzie, gdy pomyślnie zaatakowali bombsite A. Dalsza część tej połówki drastycznie przechyliła się na rzecz amerykańskiej organizacji, której zawodnicy zapewnili sobie dziesięć rund przed zmianą stron. Na nieszczęście Polaków, druga z pistoletówek trafiła na konto Dignitas, więc szanse na wygraną w tym spotkaniu stały się bardzo niskie.

Nuke w odróżnieniu od pierwszej mapy rozpoczął się bardzo pozytywnie dla Polaków, którzy zdołali wygrać pięć rund z rzędu jako terroryści, zanim rywale znaleźli odpowiedź na ich agresję. Potem zaczęła sie seria wygranych rund przez Dignitas, ale mimo to Wisła zainkasowała aż siedem rund przed przejściem do CT. Jako antyterroryści zaliczyli niemrawy start, pozwalając rywalom na zdobycie czterech rund. W końcu pojawiły się rundy na koncie Polaków, ale długo nie mogli wyrównać wyniku, ponieważ Dignitas raz za razem powiększało przewagę, gdy ta się zmniejszała. Ostatnia szansa pojawiła się przy wyniku 11:14, gdy zainwestowano wszystko w pełne wyposażenie. Od tamtego momentu gracze drużyny przeciwnej nie potrafili wygrać ani jednej rundy, więc spotkanie musiało rozegrać się na mapie decydującej.

Strona CT Polaków na Inferno nie wyglądała zbyt dobrze, natomiast zawodnicy teamu Dignitas czuli się jak ryby w wodzie. Dziesięć rund było wystarczającym wynikiem, by pewnie kroczyć po kolejne rundy w CT. Jak mogliśmy zobaczyć na Nuke, gracze Wisły w żadnym momencie meczu nie poddawali się, co pokazali też tutaj. Wygrana pistoletówka momentalnie zbliżyła ich do rywala, ale po raz kolejny nie mogli wyrównać wyniku. Najważniejszą rundą w tej połówce była ta przy stanie 11:12, gdy Polacy mieli okazję zniszczyć ekonomię Dignitas. Zaczęło się od dwóch fragów dla Wisły, ale na ich nieszczęście trafili na pułapkę wokół bombsite’u A, gdzie jeden granat od f0resta wystarczył, by pogrzebać szanse Polaków w tym spotkaniu.

flag, poland Wisła Kraków 12 flag, sweden Dignitas
9 – Mirage – 16


16 – Nuke – 14


12 – Inferno – 16

Kolejne kwalifikacje do europejskiego turnieju w ramach Regional Major Ranking rozegrają się w dniach 1-2 marca.