Respawn.pl

Wisła Kraków awansuje do ćwierćfinału Pinnacle Winter Series

Autor: Filip Woszczek

Spodziewaliśmy się wyrównanego spotkania i takie dostaliśmy. Jednak zgodnie z oczekiwaniami, Wisła Kraków okazała się ciut lepsza od MOUZ NXT w pierwszej rundzie playoff’ów Pinnacle Winter Series 1.

Mirage padł wyborem MOUZ NXT, ale to Wisła zaliczyła dobry start, wygrywając pierwsze cztery rundy. Przez jakiś czas prowadzili oni z siedmioma punktami w CT, lecz wkrótce zobaczyć można było odpowiedź od rywala. I tym sposobem z meczu jednostronnego zrobiło się wyrównane spotkanie, gdy w tabeli widniał wynik 8:7 dla Wisły. Na ich nieszczęście, ekipa MOUZ NXT gładko poradziła sobie w pistoletówce. W kolejnej rundzie jednak zostali zaskoczeni w okolicach bombsite’u A. Kolejne zaskoczenie pojawiło się jeszcze w tej samej rundzie, gdy siuhy w ostatnich sekundach rozbroił bombę przeciwko trzem terrorystom (9:8). Kluczową rundą była ta przy stanie 10:12, gdy Goofy zdołał obronić tykające C4 przed trzema antyterrorystami, tym samym kompletując ACE’a. Czegoś jednak w dalszym ciągu zabrakło, ponieważ to MOUZ NXT okazało się zwycięzcą na tej mapie.

Nuke rozpoczął się atakiem Wisły na górny bombsite, gdzie udało im się znów zainkasować pistoletówkę jako pierwszym. Celebracje z tego tytułu nie trwały zbyt długo, gdy  przeciwnicy przeprowadzili skuteczny retake w sytuacji 3v3. Ponownie mogliśmy zobaczyć wyrównane starcie, ale tym razem to ekipa MOUZ NXT prowadziła z jednym punktem przewagi (8:7). Żadna z tych drużyn nie wygrała dwóch pistoletówek na Mirage’u, a tak też zadziało się na Nuke’u. Mimo to, siła Desert Eagle’a pozwoliła Wiśle szybko odpowiedzieć. Tym razem to MOUZ NXT było teamem, który musiał nadganiać wynik i końcowo nie przyniosło to pozytywnego rezultatu.

Pistoletówka na mapie decydującej dosyć łatwo wygrana przez akademię MOUZ, ale w kolejnych rundach to Wisła pokazała, że czują się bardzo dobrze jako terroryści. Mimo wszystko nie udało im się za bardzo odjechać z wynikiem, bo niedługo później pojawiały się rundy dla rywala. Najważniejsza runda pistoletowa tego spotkania trafia do Wisły, co szybko dało im wynik 12:7. Od tamtego momentu zawodnicy MOUZ NXT zdołali zdobyć dwucyfrowy wynik, natomiast końcowo zwycięstwo w tym spotkaniu trafiło do Wisły Kraków.

W ćwierćfinale rozpoczną się schody, ponieważ na Wisłę Kraków czeka FURIA. Po ostatnich spotkaniach Polaków widać jednak, że stać ich na wiele, więc Brazylijczycy również nie będą mieli łatwego zadania. Po więcej informacji na temat turnieju Pinnacle Winter Series 1 zapraszamy do tego odnośnika.

wisla 3Wisła Kraków
2-1

14 – Mirage – 16


16 – Nuke – 11


16 – Ancient – 10

mouz 1MOUZ NXT