Respawn.pl

Zaczynamy ostatni wielki turniej w tym roku, a więc BLAST Premier World Final!

Autor: Krzysztof Sarna

Nie był to łatwy rok dla zawodników profesjonalnej sceny CS:GO, którzy mieli natłok obowiązków, a chodzi tu oczywiście o turnieje. Na całe szczęście startuje ostatnia impreza tego roku, a mówimy tu o BLAST Premier World Final. Counter-Strike’a na najwyższym światowym poziomie podziwiać będziemy do niedzieli. Na wznowienie trzeba będzie poczekać do przyszłego roku. 

BLAST Premier World Final to poniekąd odpowiednik Majora. Może nie tegorocznego, ponieważ łączna pula nagród w Sztokholmie wynosiła dwa miliony dolarów, ale zazwyczaj jest to milion. Tak samo jest właśnie na startującym dziś turnieju. Co więcej – możemy być przekonani o najwyższym poziomie, ponieważ w rywalizacji udział weźmie tylko osiem drużyn. Aż siedem z nich znajduje się w pierwszej dziesiątce rankingu HLTV, co tylko świadczy o tym, że przyjemnych akcji dla oka nie przeoczymy.

W inauguracyjnym dniu turnieju rozegrają się dwa spotkania, z czego pierwsze zaplanowano na godzinę 16:30. Jako pierwsi na serwerze zjawią się reprezentanci Natus Vincere oraz Teamu Liquid. Ekipa z regionu CIS wraca do gry po ponad dwóch tygodniach przerwy. Ostatnio Oleksandra “s1mple’a” Kostylieva mogliśmy obserwować na BLAST premier Fall Final. Oczywiście najlepsza formacja świata sięgnęła po mistrzostwo tego turnieju, górując nad Teamem Vitality 2:1 w wielkim finale. Spoglądając z kolei na drużynę zza oceanu, warto powiedzieć, że brała ona udział w IEM Winter, ale zakończyła te zmagania na 7-8. lokacji. Co szczególnie ciekawe, dzisiejszy pojedynek będzie pierwszym od 21 lutego, kiedy te ekipy spotkały się na IEM-ie Katowice. Wtedy lepsi byli Gabriel “FalleN” Toledo i jego koledzy. Nikogo specjalnie nie powinien zdziwić fakt, że w roli faworyta popołudniowej potyczki stawiane jest Natus Vincere, które w tym roku prezentuje się najlepiej. 

Trzy godziny później do gry podłączą się Gambit Esports i Heroic. Rosyjsko-kazachski kolektyw również brał udział na Intel Extreme Masters Winter i zakończył swój udział na ćwierćfinale. W przypadku Duńczyków mówimy o naprawdę wielkim rozczarowaniu, ponieważ ich występ można podpiąć pod tragiczny. Formacja ze Skandynawii pożegnała się z rozgrywkami już po dwóch meczach i uplasowała się na 13-16. miejscu. Casper “cadiaN” Møller i jego koledzy dostali się na najważniejszy turniej BLAST-a dzięki wygraniu trzynastego sezonu ESL Pro Leauge. Z kolei czwarta formacja świata okazała się najlepszą podczas BLAST Premier Spring Final. Ostatnim razem te drużyny mierzyły się również na turnieju od tego samego organizatora, a mowa tu o Spring Showdown. Wówczas lepsi okazali się gracze z regionu CIS, którzy wygrali ten pojedynek rezultatem 2:1. Wiele wskazuje na to, że z aktualną dyspozycją Heroic rezultat dziś powinien być bardzo podobny. 

Harmonogram wtorkowych spotkań BLAST Premier World Final prezentuje się następująco:

16:30 | Natus Vincere vs. Team Liquid – BO3 

19:30 | Gambit Esports vs. Heroic – BO3

Transmisję wraz z polskim komentarzem możecie oglądać na oficjalnym kanale Twitch ESPORTNOW. Przejdziecie do niego klikając ten odnośnik.

Chcecie dowiedzieć się więcej o BLAST Premier World Final? Sprawdźcie nasze kompendium wiedzy!