Respawn.pl

Nowa reguła dotycząca Snap Tap’a zbiera swoje żniwa. HEROIC zmuszone do oddania zwycięstwa rywalowi

Autor: Filip Woszczek
snap tap

Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy o zakazie używania trybu Snap Tap w meczach oficjalnych. Dziś podczas rozgrywek w ramach 20 sezonu ESL Pro League jeden z zawodników dopuścił się złamania zasad.

Czym jest tryb Snap Tap?

Snap Tap to tryb obsługiwany przez klawiatury marki Razer. W każdym przypadku wykrycia dwóch przeciwstawnych kierunków, ostatnio użyty klawisz zostanie zarejestrowany jako priorytet. Oznacza to, że postać nie zatrzyma się już w ferworze walki, gdy zostaną naciśnięte dwa przeciwstawne klawisze kierunkowe. Zamiast tego można natychmiast zmienić kierunek bez konieczności zwalniania poprzedniego klawisza.

Kilka dni po zaimplementowaniu zakazu używania owego trybu w meczach turniejowych przez Valve, w ich ślady poszło ESL. Podczas pierwszego dnia rozgrywek 20 sezonu ESL Pro League doszło do złamania zakazu przez jednego z zawodników drużyny HEROIC.

Mowa tu konkretnie o René “TeSeS” Madsenie, który używał wspomnianego trybu na pierwszej mapie w starciu z Ninjas in Pyjamas. W przerwie pomiedzy pierwszą a drugą mapą można było zaobserwować reakcję niezadowolonego zawodnika oraz jego kolegów z drużyny:

W rezultacie, reprezentanci norweskiej organizacji musieli oddać mapę Ancient walkowerem, mimo korzystnego 13:10. Po incydencie mecz był kontynuowany od 1-0 dla NiP’u w mapach. Na nieszczęście HEROIC, zakończył się on zwycięstwem rywali po decydującym Vertigo (13:6). Warto wspomnieć, że tryb Snap Tap nadal jest dozwolony w turniejach internetowych, jednak z biegiem czasu ma się to zmienić.

Przed #ESLProLeague ogłosiliśmy, że używanie Snap Tap, Rappy Snappy, SOCD lub podobnych asystentów jest zabronione na naszych wydarzeniach.

Podczas mapy Ancient między @heroicgg i @NIPCS odkryto, że jeden z graczy Heroic używał Snap Tap, w związku z czym mapa została oddana na rzecz NIP. – pisze ESL.

Organizacja HEROIC skomentowała prześmiewczo całą sytuację na swoim profilu X:

Nie zabrakło również odpowiedzi ze strony samego Madsena, który zdawał się nie wiedzieć o całym incydencie. Nadmienia, że wyłączył tryb zaraz po zablokowaniu go przez Valve i nie zauważył, że był aktywny w dzisiejszym meczu.

K***a, żenujące i amatorskie z mojej strony… Wyłączyłem to wieki temu, kiedy zostało zablokowane przez Valve. Nie zauważyłem tego podczas gry ani nic i oczywiście nie zrobiłem tego celowo.
Zawiodłem chłopaków i jestem z tego powodu załamany… Przepraszam – pisze TeSeS we swoim wpisie na X