Kaitlyn “Amouranth” Siragusa znowu daje o sobie znać szerokiej publiczności! Tym razem streamerka dokonała sporej akcji na jednej ze swoich transmisji, przez co ponownie jest głośno o kontrowersyjnej twórczyni. Amerykanka przedstawiła swojego nowego “chłopaka”…
Amouranth to bezsprzecznie jedna z tych streamerek, która w 2021 roku zatrzęsła sceną Twitcha. W końcu należy ona do grona streamerek basenowych. W ostatnim czasie z kolei kobieta ze Stanów Zjednoczonych dostarcza treści typu ASMR, w co wlicza się chociażby lizanie mikrofonu… Persona śledzona przez ponad 5 milionów osób ponownie daje o sobie znać i znowu jest o niej głośno. Powodem jest przedstawienie nowego “chłopaka”.
Zanim jednak jeszcze przejdziemy do omówienia przewodniego tematu tego artykułu, przypomnijmy, co w ostatnim czasie działo się z Siragusą w roli głównej. Jeszcze dziesięć dni temu wspominaliśmy o tym, że 28-latka straciła dwa miliony dolarów. Jeśli jesteście ciekawi, w jaki sposób do tego doszło, a dodamy, że był on niecodzienny – to dowiecie się tego tutaj. Ponadto na początku bieżącego roku streamerka zainwestowała swoje środki i zakupiła firmę zajmującą się produkcją akcesoriów i zabawek basenowych.
Przechodząc jednakże do “nowego chłopaka”, tak naprawdę nie chodziło o chłopaka w wymiarze realnego życia. Wielu fanów i widzów często pyta twórców o życie prywatne. Trzeba sobie zdawać sprawę, że nie każdy chce się dzielić swoimi prywatnymi informacjami w siec. Tak więc streamerka postanowiła dokonać trolla i zażartować ze swojej publiki.
Wczoraj (piątek, 19 marca) przed godziną 9:00 rano Amouranth ogłosiła, że na nadchodzącym streamie przedstawi swojego nowego chłopaka, którego poznała w Los Angeles. Taka wiadomość z pewnością musiała wzbudzić spore zainteresowanie wśród odbiorców. Cała rzecz w tym, że streamerka jednak nie zaprezentowała prawdziwego chłopaka.
INTRODUCING MY NEW BF I MET IN LA! https://t.co/CevyXoGdYT pic.twitter.com/fMB2IeB1ra
— Kaitlyn (@wildkait) March 18, 2022
Na transmisji pojawił się nowy manekin, a na swojej szyi miał zawieszoną tabliczkę z napisem “HELLO MY NAME IS”, a tuż pod nim pole tekstowe. Najprawdopodobniej kobieta ma zamiar wpisywać tam imiona widzów, nazywając tę osobę swoim chłopakiem. Taki zabieg z pewnością ma podnieść poziom zaangażowania odbiorców.
Siragusa to już wręcz taka osoba, po której możemy spodziewać się niespodziewanego. Nie ma miesiąca, by wokół tej twórczyni nie było głośno. Streamerka nieustannie dokonuje rzeczy budzących kontrowersje i to najprawdopodobniej dlatego wzbudza tak wielkie zainteresowanie wśród społeczności.
