Respawn.pl

Ćwierćfinały DreamHack Malmö – czego się spodziewać?

Autor: Sergiusz Lelakowski

Faza grupowa DreamHack Masters Malmö 2016 za nami. Mecze były satysfakcjonujące, a wyniki zaskakiwały. W ramach ćwierćfinałów czekają nas cztery emocjonujące pojedynki w systemie BO3.

Dzisiaj zawodnicy odpoczywają, bo jutro rozpoczyna się wojna. 8 najlepszych drużyn przedostało się do 1/4 turnieju i zawalczą o główną nagrodę $100.000 z puli wynoszącej $250.000. Wśród team’ów znalazło się polskie Virtus.pro. Drabinka przedstawia się następująco:

DreamHack drabinka

Jako pierwsze zagra Na’vi z chińskim zespołem TyLoo. Natus Vincere zwyciężyło w obu meczach grupowych, w tym po dogrywce z CLG. Drużyna grała bez swojego, w mojej opinii, najlepszego zawodnika, Guardian’a, którego zastąpił ich trener, Starix. Co ciekawe snajper z Ukrainy powróci w turnieju i zagra w fazie playoff.

TyLoo po słabym starcie i przegranej z zespołem Luminosity zagrało bardzo dobry drugi mecz z Liquid, by w decydującym starciu zrewanżować się i dokonać odwetu na mistrzach – zwyciężając 2:1 w pojedynku z Luminosity Gaming. Moment zwycięstwa i radość w oczach Chińczyków zobaczyć możecie na filmie:

 https://www.youtube.com/watch?v=LxFzYvO7wCo

W kolejnym spotkaniu zobaczymy dwie formacje: duńskie Dignitas i francuskie EnVyUs. Ta pierwsza dosłownie zmiażdżyła Ninjas in Pyjamas wygrywając do dwóch, a następnie pokonując swoich kolegów z Danii – Astralis. EnVyUs po bardzo słabym starcie w 2016 swoim pierwszym meczem w turnieju nie narobiło nam nadziei, przegrywając z Tempo Storm 14:16. Francuzi szybko się otrząsnęli, wygrywając w kolejnym spotkaniu z FaZe i na koniec dokonując odwetu na Tempo Storm, a tym samym wychodząc z grupy. Mecz BO3 zakończył się wynikiem 2:0 dla zespołu EnVyUs.

Następny pojedynek to mousesports kontra GODSENT. Ten pierwszy, podobnie jak TyLoo zaskoczył w tym turnieju i bez większych problemów przedostał się do fazy playoff, najpierw zwyciężając z Liquid a następnie niszcząc zwycięzców ostatniego major’a – Luminosity Gaming, kończąc mecz wynikiem 16:7.

GODSENT zaliczyło falstart, dając się pobić przez Natus Vincere, jednak szybko odrobiło straty. Wygrana z G2 dała drużynie pronax’a jeszcze jedną szansę, i po finalnym pojedynku z CLG sprawa była jasna – GODSENT zobaczymy w ćwierćfinałach DreamHack Masters Malmö 2016.

Na koniec dnia czeka na nas deser. Nasza duma narodowa, Virtus.pro zagra w ćwierćfinale z Ninjas in Pyjamas. Zapowiada się znakomity pojedynek gigantów i emocje na najwyższym poziomie.

Polacy pokonali dość gładką drogę do fazy playoff “gasząc” na starcie FaZe Clan wynikiem 16:8, a następnego dnia zwyciężając w emocjonującym pojedynku z Tempo Storm, na którym zobaczyliśmy wiele znakomitych akcji “złotej piątki”.

Ninjas in Pyjamas zebrało baty od Dignitas, przegrywając 2:16, jednak później szybko się zrehabilitowali pokonując drugą polską drużynę w turnieju, LoungeGaming. Następnie z decydującego pojedynku z Astralis wyszli górą, tym samym przedostając się do fazy playoff. Z tego meczu zapamiętałem znakomite zagranie Szwedów.

Faza playoff startuje już jutro. Rozpiskę meczów znajdziecie poniżej.

Harmonogram

sobota, 16 kwietnia
11:00 – Natus Vincere vs TyLoo – Bo3
14:00 – dignitas vs Team EnVyUs – Bo3
17:00 – mousesports vs GODSENT – Bo3
20:00 – Virtus.pro vs Ninjas in Pyjamas – Bo3

niedziela,17 kwietnia
12:00 – pierwszy półfinał
15:00 – drugi półfinał
19:00 – Wielki Finał

Mecze komentować będzie Izak na swoim kanale twitch.