Respawn.pl

Czy jesteśmy świadkami początku ery Liquid? – przed nami finał ESL Pro League Season 9

Autor: Kamil Kowala

Z jednej strony entuzjazm związany z grą na własnym podwórku, z drugiej chęć przybliżenia się do miliona dolarów w drugim sezonie Inter Grand Slam. Przed nami finał dziewiątego sezonu ESL Pro League, kto okaże się zwycięzcą?

Dla francuskiej ekipy G2 dzisiejszy finał na pewno ma dodatkowe podłoże emocjonalne. Ostatnie LANowe zwycięstwo legendarni już kennyS i shox odnieśli jeszcze w 2017 roku podczas DreamHack Masters Malmö. Występ przed rodzimą publicznością na pewno dodaje temu spotkaniu masę specjalnych wrażeń, więc ze strony gospodarzy możemy spodziewać się walki do ostatniej rundy.

Wcześniej wspominani Francuzi skrzyżują karabiny z obecnie najlepszą formacją świata, czyli Liquid. Amerykanie ostatnie miesiące mogą zaliczyć do najlepszych w swoich karierach. W 2019 roku odnieśli trzy zwycięstwa na turniejach offline, a na wszystkich osiem występów tylko raz nie weszli do finału. Wszystkie te znakomite rezultaty zaowocowały zdetronizowaniem Astralis z tronu dla najlepszej formacji globu. Za wcześnie jeszcze jednak, aby mówić o erze nitr0 i spółki. Jednakże zwycięstwo dziś i na zbliżającym ESL One Cologne może niejednego przekonać, że nadeszła długo wyczekiwana era północno-amerykańskiego Counter Strike’a.

Zwycięzca dzisiejszej potyczki przypisze na swoje konto 250 000$ i zwycięstwo w wyżej wymienianym Inter Grand Slam, gdzie batalia toczy się o okrągły milion dolarów.

Liquid vs G2 – 16:00 (BO5)

Transmisja w języku polskim dostępna będzie na kanale ESL Polska.