Respawn.pl

Faza Legend PGL Major Antwerp 2022 – wnioski po jej zakończeniu z garścią statystyk!

Autor: Marcin Kapusta

Faza Legend antwerpskiego Majora dobiegła końca. Co możemy stwierdzić po jej zakończeniu, kto zawiódł i zaskoczył, jak zaprezentowali się gracze? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tym artykule!

DRUŻYNY, KTÓRE AWANSOWAŁY DO FAZY MISTRZÓW

🇺🇦 NAVInavi

🇪🇺 ENCEence

🇷🇺 Spirit600px Team Spirit 2021 lightmode🇸🇪 NIPnip 2
🇪🇺 FaZefaze🇩🇰 CPH FlamesCopenhagen Flames🇧🇷 FURIAdd

🇩🇰 Heroicheroic

NAVI pędzi po obronę tytułu!

Natus Vincere ze wszystkich sił postara się obronić tytuł mistrzowski Majora. Wiceliderzy światowego rankingu HLTV łatwo przebrnęli przez Fazę Legend, nie doświadczając nawet smaku porażki. Na inauguracje zwyciężyli z G2 Esports, a później rozprawili się z BIG i Ninjas in Pyjamas. O dziwo na serwerze nie brylował Oleksandr “s1mple” Kostyliev, a jego rodak i najmłodszy gracz zespołu CS:GO, Valerii “b1t” Vakhovsky. 19-latek wykręcił rating na fenomenalnym poziomie 1.43, natomiast jego współczynnik zabójstw do śmierci wyniósł 1.59.

W przypadku Natus Vincere omówimy jeszcze jeden czynnik, który może wpłynąć na występ drużny w antwerpskiej Sportpaleis. Mowa o trwającej od 24 lutego rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która przynosi ból i ogromne spustoszenie. A warto nadmienić, że w składzie CS:GO znajduje się trzech Ukraińców (s1mple, b1t, trener B1ad3) oraz tyle samo Rosjan (electroNic, Perfecto, Boombl4). Wojna dotyka więc wszystkich tych graczy i ma olbrzymi wpływ na ich psychikę. Niemniej s1mple na deskach Spodka podczas rozgrywania IEM Katowice powiedział, że wszyscy jego teammaci opowiadają się za pokojem. “W tej chwili jestem z moimi przyjaciółmi (przyp. red. z kolegami z zespołu NAVI), prawdziwymi przyjaciółmi. Razem wygrywamy i razem przegrywamy. I wszyscy chcemy pokoju na Ukrainie i na całym świecie. Wszyscy się boimy”.

NaVi Natus Vincere s1mple electroNic Boombl4 Perfecto b1t

Fot. ESL

Dycha i hades w elitarnym gronie!

Jeśli nie uda nam się awansować do TOP8 Majora, to będziemy trochę smutni, ponieważ uważam, że możemy to osiągnąć. Musimy po prostu dalej ciężko pracować i szlifować swoje umiejętności.” – powiedział Lotan “Spinx” Giladi po zakwalifikowaniu się ENCE do Fazy Legend.

Międzynarodowy kolektyw na inauguracje etapu Legend pokonał FaZe Clan, czyli obecnie najwyżej notowaną drużynę CS:GO. Drugi mecz padł co prawda łupem Copenhagen Flames, ale ekipa Marco “Snappiego” Pfeiffera wygrała następne dwa spotkania z Outsiders i Heroic. Zwycięstwo nad ekipą Caspera “cadiaNa” Møllera zapewniło jej slota w play-offach antwerpskiego turnieju. 

Jeszcze do niedawna zaledwie pięciu Polaków posiadało w dorobku występ w ćwierćfinale Majora CS:GO. Mowa oczywiście o legendarnym Virtus.pro, w którym znajdowali się Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski, Janusz “Snax” Pogorzelski, Wiktor “TaZ” Wojtas, Filip “NEO” Kubski oraz Paweł “byali” Bieliński. To zacne grono właśnie powiększyło się o Aleksandra “hadesa” Miśkiewicza i Pawła “Dychę” Dychę.

dycha hades scaled

Fot. twitter.com/ENCE

Spirit czarnym koniem!

Spirit przez spore grono społeczności było typowane w Pick’Emie na bilans 0-3 w Fazie Pretendentów. Rosjanie przecież ledwo co zdołali zakwalifikować się na CS-owe Mistrzostwa Świata, zdobywając ostatni możliwy bilet kosztem Anonymo Esports.

Niemniej Rosjanie z impetem wkroczyli w pierwszy etap, pokonując Imperial Esports, Eternal Fire oraz Astralis. Po drodze ulegli jedynie G2 Esports, które wygrało Dusta II 19:17. Nikt jednak nie stawiał, że przez Fazę Legend przebrną jeszcze szybciej. W niej bowiem zwyciężyli wszystkie trzy starcia, odpowiednio z Heroic, Copenhagen Flames oraz FURIĄ Esports. Warto wspomnieć, że skład Spirit jest najmłodszy spośród wszystkich innych drużyn uczestniczących w belgijskim Majorze, a także znajduje się w nim dwóch debiutantów – Robert “Patsi” Isyanov oraz Pavle “s1ren” Ogloblin.

Nie graliśmy wcześniej z wieloma topowymi drużynami w warunkach lanowych, zwłaszcza w formacie BO3, więc teraz możemy pokazać nasz potencjał. Wiemy, że najważniejsze i najcięższe mecze są jeszcze przed nami, ale przyszłość nabiera kolorowych barw. W tej chwili nie mamy już żadnych oczekiwań względem siebie, ale czujemy, że rywalizacja w CS-owej czołówce jest bardzo wyrównana, a margines między drużynami nie jest już taki duży.” – stwierdził Robert “Patsi” Isyanov w rozmowie z dziennikarzami HLTV. “Naszą silną psychikę zawdzięczamy pomocy psychologa, który jest z nami na miejscu, wykonuje świetną pracę i odczuwamy jej efekty.” – dodał, informując tym samym, że zdrowie mentalne jest dużym atutem Teamu Spirit.

Od czasu zakontraktowania składu pięć miesięcy temu dużo pracowaliśmy. Wciąż jesteśmy młodzi, ale nie chodzi tylko o wiek, ale również o doświadczenie. Gramy świetnie na LAN-ie, jesteśmy w stanie pokonać czołowe formacje i to naprawdę pokazuje, że podążamy dobrą drogą. Musimy dalej szlifować swoje umiejętności, a wszystko stanie się możliwe.” – stwierdził 18-letni Boris “magixx” Vorobiev.

273552682 657810218747286 205318618388724979 n

Fot. Instagram: team__spirit

Copenhagen Flames z historycznym wyczynem!

Jeszcze do niedawna Copenhagen Flames było mało znaczącą drużyną, występującą głównie na duńskim podwórku. To zmieniło się podczas okresu pandemicznego i tzw. ery online. Wówczas skandynawska piątka pięła się w rankingowych szczeblach i zyskiwała coraz więcej zaproszeń do międzynarodowych rozgrywek. Teraz zaliczana jest do elitarnego grona, wszak stanowi 15. siłę na CS-owej scenie.

Reprezentanci kopenhaskiej organizacji w zawodach RMR zajęli pierwsze miejsce, dlatego też zostali bezpośrednio rozstawieni do Fazy Legend. W niej wypracowali bilans 3-2, wygrywając z Bad News Eagles, ENCE oraz Imperial eSports. Smaku goryczki doznali w pojedynku z Teamem Spirit i FaZe Clanem, gdzie lepsi okazali się faworyzowali rywale. Niemniej wyszarpali awans do play-offów, co jest największym osiągnięciem w historii esportowych poczynań Copenhagen Flames.

Czuję, że na LAN-ie jesteśmy zupełnie inną drużyną. Nie gramy cały czas w warunkach lanowych, więc trudno jest się umieścić w jednym koszyku z doświadczonymi zespołami. Naszą mocną stroną jest to, że potrafimy sami podejmować decyzje, nie boimy się, ryzykujemy, po prostu gramy i podejmujemy indywidualne decyzje, co jest bardzo ważne na LAN-ie. Jest to bardzo ważny dla nas czynnik, ponieważ styl gry, jaki obecnie prezentujemy, doskonale sprawdza się do środowiska lanowego. To powoduje, że idzie nam tak dobrze.” – powiedział Fredrik “roeJ” Jørgensen na łamach HLTV.

Copenhagen Flames

Fot. PGL

DRUŻYNY, KTÓRE ZOSTAŁY WYELIMINOWANE

🇪🇺 G2g2🇺🇸 Liquidliquid 1🇷🇺 Cloud9Cloud9🇧🇷 Imperialimp
🇽🇰 Bad News EaglesBad News Eagles🇫🇷 Vitalityvitality🇷🇺 Outsiders1200px uestionmark.svg🇩🇪 BIGbig 1
Debiut okraszony kontrowersją!

Dwa tygodnie przed startem Majora północnoamerykańska organizacja Cloud9 powróciła na scenę CS:GO, kontraktując skład Gambit Esports. Dosłownie kilka dni później ruch okrył się kontrowersją, ponieważ Abay “Hobbit” Khasenov został oskarżony przez byłego kolegę z drużyny PARTY o ustawianie spotkań w 2015 roku. Niemniej kazachski weteran szybko zaprzeczył tym doniesieniom. “Nigdy nie zajmowałem się match-fixingiem. Jestem gotowy współpracować z Komisją ds. Integralności Esportowej (ESIC) przy dochodzeniu. Wszystko, co osiągnąłem zawdzięczam ciężkiej pracy i wytrwałości.” – poinformował za pośrednictwem Twittera.

Jak poradzili sobie podopieczni Konstantina “groove’a” Pikinera w debiutanckim występie pod banderą Cloud9? Zaczęli dobrze, ponieważ pokonali swoich rodaków z Outsiders. Później jednak zawiedli na całej linii, przegrywając z Ninjas in Pyjamas i FaZe Clanem. W decydującym pojedynku sensacyjnie zostali wyeliminowani przez Brazylijczyków z Imperial eSports. 

To był dla nas naprawdę ciężki turniej. GG i dziękuję wszystkim, którzy są z nami bez względu na wszystko.” – oznajmił Abay “Hobbit” Khasenov. “Naprawdę nie wiem, co powiedzieć. Przepraszam wszystkich, którzy nas wspierali. Oczekiwaliście innego wyniku, ale mogę obiecać, że będę pracował o wiele ciężej niż wcześniej, aby nie powtarzać takich błędów.” – wtórował mu prowadzący rosyjskiego kolektywu, Vladislav “nafany” Gorshkov.

HObbit

Fot. ESL

Wicemistrzowie polegli na polu walki!

Myślę, że na każdym etapie, szczególnie jeśli w grę wchodzi format BO1, bardzo ważne jest, aby wygrać pierwszy mecz w przekonujący sposób. Czuję, że to zwiększa pewność siebie i morale w zespole. Liquid to nie jest drużyna, z której można żartować, ponieważ od kilku tygodni bardzo się poprawili.” – stwierdził Aleksi “Aleksib” Virolainen po zwycięstwie G2 z Liquid na inauguracje Fazy Pretendentów. Później Samuraje triumfowały nad ENCE i Spirit, dzięki czemu sprawnie zwieńczyli awans do Fazy Legend. 

W drugim etapie Nikola “NiKo” Kovać i spółka naprawdę sporo się namęczyli. Podczas pojedynku otwierającego musieli uznać wyższość Natus Vincere po dogrywce, lecz później zdołali wyrównać bilans, pokonując Imperial. W trakcie tego meczu Ilya “m0NESY” Osipov użył smoke buga, przez co znalazł się na ustach całej CS-owej społeczności. W tej sytuacji zareagowało nawet Valve, które szybko usunęło błąd z gry. 

W trzeciej rundzie Fazy Legend podopieczni Remy’iego “XTQZZZ” Quoniama podjęli Heroic. Niestety po raz kolejny musieli przełknąć smak porażki, ponieważ po zaciętym starciu to Duńczycy wyszli zwycięskim krokiem. Następnego dnia zameldowali się na serwerze w ramach meczu o przetrwanie, a ich rywalem okazało się Outsiders. Seria była bardzo wyrównana, ale po trzymapowej batalii wpadła na konto G2. Tak więc reprezentanci hiszpańskiej organizacji musieli rozegrać spotkanie o być, albo nie być z FURIĄ. Ostatecznie z upragnionego awansu do play-offów mogli cieszyć się Brazylijczycy,  którzy zabezpieczyli decydującego Ancienta wynikiem 16:12. 

Przepraszam wszystkich. Nie byliśmy mentalnie gotowi, by domknąć niektórych map podczas trwania Majora. Powodzenia wszystkim drużynom w play-offach.” – stwierdził Nemanja “huNter” Kovać po odpadnięciu z antwerpskich rozgrywek. 

Fot. PGL

PRZECZYTAJ TAKŻE: PODSUMOWANIE FAZY PRETENDENTÓW

Jak poradzili sobie debiutanci w Fazie Legend? Statystyki
ZespółDebiutant (wiek)Liczba mapK-D RatioRating
600px Team Spirit 2021 lightmode🇷🇺 Patsi (18)51.301.26
g2🇷🇺 m0NESY (17)91.301.19
BIG🇩🇪 faveN (22)61.101.16
600px Team Spirit 2021 lightmode🇷🇺 s1ren (19)51.211.13
nip 2🇩🇰 es3tag (26)71.161.05
Bad News Eagles🇨🇭 rigoN (22)40.951.05
ence🇲🇪 Maden (23)60.941.04
dd🇧🇷 saffee (27)81.040.96
BIG🇩🇪 Krimbo (19)60.900.93
liquid 1🇺🇸 oSee (22)50.830.87
Bad News Eagles🇽🇰 juanflatroo (25)40.810.86
Bad News Eagles🇽🇰 sinnopsyy (26)40.730.86
Bad News Eagles🇽🇰 SENER1 (25)40.720.81
Bad News Eagles🇽🇰 gxx (23)40.740.76

Artykuł pisany był po zakończeniu Fazy Legend. Aktualnie trwają play-offy, a dziś (tj. 22 maja) o godzinie 20:00 rozegra się wielki finał z udziałem Natus Vincere oraz FaZe Clanu. 

RELACJA TEKSTOWA