Respawn.pl

Gdyby EA nie było sobą, to FIFA 23 byłaby świetną grą (pierwsze wrażenia)

Autor: Maciek Paszkiewicz
mbappe na okladce fifa 23

EA Sports wypuściło FIFA 23, ostatnią grę z tej serii pod nazwą FIFA. To byłaby całkiem udana produkcja, gdyby nie kilka mankamentów. Przyjrzeliśmy się dostępnej wersji gry i sprawdziliśmy, jak wygląda finalny produkt. Zapraszamy do pierwszych wrażeń z FIFA 23 – jest 10/10, ale…

W ostatnich tygodniach EA Sports regularnie raczyło nas nowościami dotyczącymi nadchodzącej wielkimi krokami kolejnej gry piłkarskiej – FIFA 23. Ta FIFA ma być ostatnią, wydaną przez “Elektroników” pod tym szyldem, więc gracze oczekiwali dopracowanej, dopieszczonej produkcji. Na to nie mają co liczyć, ale i tak jest nieźle. Cytując klasyka “jest 10/10, ale…” i tych “ale” jest kilka.

Po odebraniu swojego egzemplarza FIFA 23 zabrałem się za pobranie wersji skierowanej na konsolę PlayStation 5. W tym roku dostępny jest cross-gameplay dla PC oraz konsol, a także wspólny rynek dla Xboxa i PlayStation. To całkiem fajny ruch dla posiadaczy konsol i nieco gorszy dla graczy komputerowych, ale i tak można te decyzje ocenić mocno na plus. Po godzinie z hakiem miałem już całą grę pobraną i można zabrać się było za odpalenie tej produkcji.

fifa-23-pierwszy-kontakt

źródło: screen z gry respawn.pl

Pierwszy kontakt z FIFA 23

Standardowo, na początku każdej części gry mamy do wyboru swoje preferencje dotyczące rozgrywki, ulubionego klubu itd. Na szczęście EA zapamiętało moje wybory z FIFA 22 i automatycznie je przeniosło do nowej odsłony gry. Jest to całkiem przyjemne ułatwienie i pozwala zaoszczędzić nieco czasu. W poniższej recenzji skupię się głównie na FUT, gdyż jest to zdecydowanie najpopularniejszy tryb gry, w którym miliony graczy bawi się przez wiele miesięcy, ale zacznę najpierw od zwykłych spotkań (na ogranie np. kariery zabrakło czasu).

Na pierwszy rzut oka gameplay w FIFA 23, jeżeli chodzi o zwykłe, szybkie spotkania, jest nieco wolniejszy niż w FIFA 23. Czy jest to zmiana na plus czy na minus to już kwestia indywidualna. Tutaj wszystko sprowadza się do prywatnych preferencji graczy, o czym trzeba pamiętać. Graficznie produkcja została podrasowana i nie ma aż tylu wkurzających błędów animacji, jak jej poprzedniczka.

FUT – to co tygryski lubią najbardziej

FUTT to tryb gry, który tygryski lubią najbardziej i to właśnie tutaj można szukać wcześniej wspomnianych “ale”. Zacznijmy od całkiem sporej ilości błędów, których byliśmy świadkami, zanim gra została jeszcze wypuszczona dla content kreatorów (oni mieli dostęp od soboty). Korzystając z Web Appa można było natknąć się na błędy związane z SBC, które skutecznie uniemożliwiły ukończenie wyzwań. Błąd rzekomo miał być naprawiony na konsolach. Moja pierwsza myśl po odpaleniu gry? Sprawdzę te SBC! W końcu wcześniej, za pomocą Web Appa, zebrałem trochę monet. Gdy okazało się, że błędy jednak dalej istnieją, byłem trochę rozczarowany…

Kolejnym problemem, jaki się nasuwa na myśl, są totalnie zepsute widełki cenowe niektórych kart. Jest to o tyle absurdalne, że części zawodników nie da się kupić, a innych sprzedać. Osoba, odpowiedzialna za to w EA, ewidentnie nie zna się ani na futbolu, ani na swojej grze. Problem dotyczy nie tylko srebrnych czy specjalnych kart, ale także wielu złotych z oceną 83 lub 84.

fifa-23-gameplay

źródło: screen z gry respawn.pl

Jest dużo plusów, a fani Modrica będą zachwyceni

Na pewno jednak jest sporo plusów, za które można pochwalić EA Sports. Gameplay zazwyczaj jest bardzo płynny, ale nie aż tak dynamiczny jak w FIFA 22. Na pewno jednak gra się przyjemnie, a różne efekty specjalne dodają immersji. Zapewne po części jest to kwestia kart, które miałem w składzie, ale zdecydowanie sztuczki techniczne nie są aż tak skuteczne, jak w przypadku poprzedniej odsłony gry. Za to super strzały z daleka nie dość, że są widowiskowe dzięki chwilowemu slow motion, to jeszcze wpadają aż miło.

Fani Luki Modrica także powinni być zachwyceni, gdyż w co drugim spotkaniu można trafić do bramki rywali za pomocą tzw. zewniaczka. Są to bardzo widowisko gole, które po prostu robią wrażenie. Ogląda się je mega przyjemnie, a strzela z wielką satysfakcją. Pomimo tego, że dalej dostęp do gry nie ma aż tak wiele osób, jak będzie miało już od 30.09.2022, ale i tak na mecz czeka się zaledwie kilka sekund.

Czytaj także: jak zagrać w FIFA 23 za 5 złotych?

Gameplay w Division Rivals i Draftach jest bardzo przyjemny, jedyne co może denerwować to spadek klatek przy przełączaniu zawodników prawym analogiem, a także wszechobecne wylewy bramkarzy. To jest niesamowite, że w kolejnej części gry EA nie potrafi dopracować animacji goalkeeperów.

fifa-23-screen-z-gry

źródło: screen z gry respawn.pl

Hej EA, mamy 2022 rok

Kolejnym problemem, jaki występuje w FIFA 23, jest spadek FPS w menu gry. Przy układaniu składów w FUT liczba klatek na sekundę potrafiła mi spaść poniżej 30 FPS, co jest nieakceptowalne. Mamy 2022 rok i takie coś nie powinno mieć miejsca, dlatego mam nadzieję, że już przy pierwszej aktualizacji Kanadyjczycy dopilnują tego i dopracują podstawowe elementy.

Duży plus za odświeżony HUD. Ten może wygląda trochę oldschoolowo, szczególnie podczas spotkań, ale prezentuje się bardzo estetycznie i mam pewną nostalgię wpatrując się w niego. Na pewno osoba/dział odpowiedzialna/y za szatę graficzną FIFA 23 może być z siebie zadowolona/y. Zrobił/a kawał BARDZO DOBREJ roboty – jak zwykle zresztą.

Wyzwania w FUT

Do FUT wprowadzono także nową aktywność w postaci wyzwań, które musimy zrobić (np. dokończyć akcję czy strzelić gola z rzutu wolnego). Za ich wykonanie dostaniemy gwiazdki, za które możemy zakupić różne rzeczy, w tym. wypożyczenie Mbappe lub naprawdę fajne paczki. Wyzwania idą dość szybko, a wykonując pierwsze z nich bawiłem się całkiem dobrze, za co należy się EA duży plus.

Nagrody, które wydawca FIFA 23 nam proponuje, także są odpowiednio dopasowane do czasu, który trzeba poświęcić. Dodatkowy kontent, jaki zapewnili nam “Elektronicy” oceniam na 10/10.

fifa-23-gwiazdki

źródło: screen z gry respawn.pl

Ocena FIFA 23 po pierwszych godzinach

Po pierwszych godzinach spędzonych z FIFA 23 oceniam grę na mocne 7.5/10. Gdyby EA nie było sobą, to śmiało z czystym sumieniem można byłoby tutaj zostawić “dyszkę”. Wkurzające błędy z Web Appem, SBC czy wylewy bramkarzy jednak skutecznie obniżyły ocenę, ale dalej jest to świetny produkt. Jeżeli ktoś bardzo lubi tryb FUT, to zdecydowanie warto sięgnąć po ten produkt – w innym wypadku lepiej poczekać na przeceny.

Gra do recenzji został dostarczony przez firmę EA lub firmę marketingową/PR’ową zajmującą się daną marką na rynku polskim. Portal Respawn.pl za tę recenzję przyjął tylko gratyfikację w formie recenzowanej gry. Firma nie miała żadnego wpływu na opinię wystawioną przez portal Respawn.pl oraz nie miała wpływu na autora niniejszej recenzji. Autor rozumiany jako redaktor portalu Respawn.pl