Pierwszy dzień rywalizacji w fazie pucharowej IEM Katowice już za nami. Za burtę wczoraj dołączyły dwie formacje, przez co w walce o trofeum pozostały cztery najlepsze formacje. Sobotnie półfinały zapowiadają się bardzo pasjonująco, wszak w jednym z nich dojdzie do konfrontacji pomiędzy Natus Vincere a G2 Esports.
Wczorajsze mecze wyrównane nie były. Jedynie pierwsza mapa w starciu G2 Esports kontra Virtus.pro liczyła trzy dogrywki. Z turnieju odpadły właśnie “Niedźwiedzie”, a także Gambit Esports. Dzisiejsze półfinały zapowiadają się naprawdę pasjonująco i obiecująco, kiedy zwrócimy jedynie uwagę, jakie zespoły staną naprzeciwko siebie w walce o finał IEM Katowice.
Zmagania o wielki finał wystartują o godzinie 15:30, kiedy to na serwerze zameldują się reprezentanci Natus Vincere i G2 Esports. Powoli mecze pomiędzy tymi ekipami stają się klasykami. Będzie to przecież idealny rewanż za finał PGL Majora w Sztokholmie, IEM Cologne 2021 czy też finał IEM-u Katowice w 2020 roku. W obu tych potyczkach górą był rosyjsko-ukraiński kolektyw. Może być trudno w to uwierzyć, ale na ostatnie sześć spotkań “Samuraje” nie wygrały ani jednego. Jednakże dzisiejsza potyczka będzie pierwszą od momentu, kiedy na pokładzie hiszpańskiej organizacji pojawił się Ilya “m0NESY” Osipov. 16-latek we wczorajszej potyczce z VP zaprezentował się ze świetnej strony, ponieważ jego stosunek zabójstw do śmierci wyniósł 58-40. Gra piątej siły świata prezentuje się naprawdę obiecująco. Sam mecz zawiedzie, jeśli nie dojdzie do trzeciej mapy, a dogrywki są brane w ciemno. Jedno jest pewne. Emocji, zwrotów akcji czy pięknych zagrań na pewno nie zabraknie.
CZYTAJ TAKŻE: Marcin Krupa: IEM to wielkie święto dla esportu
Na godzinę 19:00 również zaplanowano niemniej ciekawy półfinał. W końcu do walki o finał stanie Heroic wraz z FaZe Clanem. Duńczycy dzięki dobrej postawie w fazie grupowej, a więc pokonaniu OG Esports, Teamu Vitality i Virtus.pro awansowali do półfinału. W przypadku organizacji z Ameryki było podobnie, ponieważ Finn “karrigan” Andersen i jego koledzy wygrali z Teamem Liquid i fnatic. Jednakże w finale górnej drabinki grupy B nie sprostali Natus Vincere, przez co fazę pucharową rozpoczęli od ćwierćfinału. Dziewiąty zespół świata poradził sobie wczoraj z Gambit Esports, a zatem pokazał, że potrafi radzić sobie z lepszymi drużynami na papierze. Tym bardziej przecież, że wczorajszy przeciwnik zajmuje drugie miejsce w światowym rankingu HLTV, podczas gdy drużyna ze Skandynawii jest na ósmym miejscu. Otrzymamy zatem mecz sąsiadujących ze sobą ekip w światowym rankingu HLTV, przez co również oczekujemy pełnej serii. Ostatni mecz pomiędzy tymi formacjami miał miejsce 3 grudnia ubiegłego roku podczas IEM Winter. Wówczas rezultatem 2:0 wygrali tę potyczkę reprezentanci FaZe Clanu.
Harmonogram sobotnich spotkań IEM Katowice prezentuje się następująco:
15:30 | Natus Vincere vs. G2 Esports – BO3
19:00 | Heroic vs. FaZe Clan – BO3
Transmisję wraz z polskim komentarzem możecie oglądać na oficjalnym kanale Twitch ESL Polska. Przejdziecie na niego klikając ten odnośnik.
