Respawn.pl

Kapitalny wtorek polskich drużyn! Cztery wygrane na pięć spotkań

Autor: Krzysztof Sarna

Takich dni jak wtorek polska społeczność potrzebuje na okrągło. Rodzime formacje zaprezentowały się kapitalnie na arenie międzynarodowej. Na wszystkich pięć spotkań aż cztery okazały się zwycięskie. Tym samym dobry dzień stał się faktem. 

Świetny wtorek polskich ekip

Wtorek nie tylko był koncertowy w wykonaniu polskich drużyn, ale również koncertowo się rozpoczął. Przekonali się o tym gracze KS, którzy zostali zmiażdżeni przez Singularity. Nie mieli czego szukać w ćwierćfinale górnej drabinki piątego sezonu European Pro League 2nd Division, przegrywając kolejno do trzech i siedmiu na Mirage’u i Nuke’u. Tym samym w półfinale górnej drabinki dojdzie do polskich derbów, ponieważ Singularity stanie naprzeciwko Pompa Teamu. 

A jeśli już o Pompie mowa, to organizacja Szymona “IsAmU” Kasprzyka zanotowała dobry debiut, wygrywając przeciwko Enterprise w dopiero co wymienionych rozgrywkach. Janusz “Snax” Pogorzelski i spółka zarówno na Ancient, jak i Inferno rozgrywali zacięte pierwsze połówki, ale nie stanęło to na przeszkodzie, by wygrać te areny do dwunastu i jedenastu.

CZYTAJ TAKŻE: Przemyślana skrzynka? Recenzja obudowy Cooler Master MasterBox TD500 Mesh V2

ThunderFlash natomiast nie tylko pozostało w rozgrywkach CCT East Europe Series 1, ale także awansowało do fazy play-off. Kamil “Klameczka” Mętel i jego koledzy wygrali 2:0 z ARCRED. Punktowe przebiegi map były bardzo zbliżone do meczu Pompy, bowiem 63. siła świata triumfowała do dwunastu i dziesięciu na Overpassie oraz Nuke’u.

Nie mogło oczywiście obyć się bez pełnej serii. Zgotowali nam ją reprezentanci los kogutos, którzy potrzebowali trzech planów, by górować finalnie nad EYEBALLERS. “Koguty” odniosły pierwszą wygraną w CCT North Europe Series 7. Nie obyło się jednak bez trudów, ponieważ na Overpassie Polacy wygrali dopiero po komplecie odsłon. Na Vertigo Szwedzi wzięli rewanż, triumfując do dwunastu. Ancient również był wymagający i to bardzo, ponieważ raz jeszcze arena stała się przeszłością dopiero po wyniku 16:14.

Do perfekcji zabrakło wygranej ORKS. Dla polsko-estońskiego kolektywu Eternal Fire okazało się zbyt mocne. Dzięki wygranej Turków 2:0, ci awansowali do fazy play-off Pinnacle Cup V. Dla “Orków” jeszcze nie wszystko stracone, ponieważ posiadają one bilans 2-2 i zagrają w decydującym starciu nie tylko o być albo nie być w turnieju, ale zarazem o przedostanie się właśnie do etapu pucharowego. 

Wtorkowe wyniki polskich formacji prezentują się następująco:

KS 0:2 Singularity – Mirage 3:16, Nuke 7:16

Pompa Team 2:0 Enterprise – Ancient 16:12, Inferno 16:11

ARCRED 0:2 ThunderFlash – Overpass 12:16, Nuke 10:16

EYEBALLERS 1:2 los kogutos – Overpass 14:16, Vertigo 16:12, Ancient 14:16

Eternal Fire 2:0 ORKS – Mirage 16:13, Nuke 16:14