Respawn.pl

Liquid nadal straszy! NAF i spółka tym razem wygrali z FaZe i zagrają w finale grupy C

Autor: Krzysztof Sarna

Team Liquid po przeprowadzonych dwóch zmian wygląda naprawdę groźnie. Wychodzi na to, że wygrana przeciwko G2 Esports wcale nie była przypadkowa. Tym razem TL pokonało po pełnej serii FaZe Clan i tym samym zameldował się w finale grupy C BLAST Premier Fall Groups. 

Dwie zmiany sprawią, że Liquid wróci do ścisłej czołówki?

Jest jeszcze zbyt wcześnie, by odpowiedzieć na takie pytanie, ale z pewnością są ku temu predyspozycje. Dzisiaj Liquid pokonało FaZe, a więc trzecią siłę świata. Wygrana z G2 z kolei była wiktorią z czwartą ekipą globu. Być może po prostu te formacje nie wróciły jeszcze z wakacji, ale trzeba też oddać amerykańskiej formacji, że prezentuje się bardzo dobrze.

CZYTAJ TAKŻE: Przemyślana skrzynka? Recenzja obudowy Cooler Master MasterBox TD500 Mesh V2

FaZe zaczęło te zawody od prowadzenia, ponieważ wygrało Inferno wybrane przez TL. Do pewnego momentu zanosiło się na spory pogrom, ponieważ Finn “karrigan” Andersen i jego koledzy wygrywali 14:4. Do akcji jeszcze zerwała się dziewiąta siła świata, która w obronie podrasowała wynik, ale z rundy na rundę zaczęło pachnieć rajdem po dogrywkę. W ostateczności było po mapie, gdy tablica wyników wskazała stan 16:11.

Gdy popatrzymy na rezultat Mirage’a, a więc 16:14 dla podopiecznych Damiana “dapsa” Steel’a śmiało można by pomyśleć, że “polska arena” widziała sporo walki, a zawody były zacięte. Nic bardziej mylnego! Pierwsza część zakończyła się wynikiem 12:3 dla Liquid. Dopiero po zmianie stron FaZe zaczęło szarpać, ale nawet zdobycie trzech oczek niczego niewiele na tamten moment zmieniło, gdyż trzecia drużyna świata przegrywała po chwili 6:15! To właśnie wtedy jakby w reprezentantów TL wstąpiła niemoc, ponieważ ulegli w kolejnych ośmiu odsłonach. W wyjaśniającej wszystko rundzie udało im się jednak postawić na swoim. 

Ancient przebiegiem nie odbiegał za bardzo od Inferno, a to za sprawą tego, że Mareks “YEKINDAR” Gaļinskis i spółka przed zamianą ról mogli się pochwalić aż trzynastoma oczkami zaliczki (14:1). Co nieco jeszcze zaprezentowali gracze FaZe w defensywie, ale ulegli finalnie gładko, bo do ośmiu.

FaZe Clan 1:2 Team Liquid – Inferno 16:11, Mirage 14:16, Ancient 8:16